margochaw Napisano 27 Września 2009 Udostępnij Napisano 27 Września 2009 Sniło mi sie dzisiejszej nocy , ze jade samochodem z moim tata on był kierowca ja z boku a na tylnim siedzieniu mój maz i jeden z naszych synów.Tato był pod wpływem alkoholu i na zakrecie wypadł z drogi w wpadlismy do wody . samochód zaczął zapełniac sie woda a ja martwiłam sie czy syn da rade odpiac pasy i czy zdołam mu powiedziec , ze musimy zaczekac zeby samochód zapełnił sie woda abysmy mogli wyjść . Moje pasy nie chciały się odpiac . Wiem , ze woda była spokojna lekko metna a niedaleko brzego były wystajace konary . W moślach planowałam czy sie uda i wierzyłam w to no i obudziłam sie nie wiem jaki był koniec . Prosze o interpretacje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pelargia Napisano 27 Września 2009 Udostępnij Napisano 27 Września 2009 masz jakies leki zwiazane z synem, cos co w zyciu cie hamuje w dazeniu dalej..(auto wypada z tej drogi) tyle ze jezeli kierowca byl twoj tata to tak jakbys pozwala mu na jakas interwencje w twoje/wasze zycie. Nie masz w glowie przypadkiem jakichs planow, ktorych realizacji jestes pewna, ze sie powioda..?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
margochaw Napisano 27 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 27 Września 2009 Faktycznie mam lęki co do synów - starszy ma 13 lat i zaczyna dorastac a ja myślę czesto czy sobie poradzi . Wczoraj z kolegami pojechał na rowerach na wycieczke a ja się zamartwiałam . Czesto mam złe sny i nie wiem czy sa wytworem mojej podswiadomosci czy czasami nie sa ostrzezeniem przed nieszczęściem . Ostatnim czasem czesto śni mi się zmarła babcia nic nie mówi . W głowie mam mnóstwo mysli i planów i nie wiem czy się powiodą . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pelargia Napisano 27 Września 2009 Udostępnij Napisano 27 Września 2009 Wedlu snu wierzysz w realizacje planow, a to dobrze bo i twoje podswiadomosc ci w tym pomoze. To twoj syn wiec napewno sobie poradzi, a poza tym nie ma sensu zamartwiac sie na zapas, a pamietaj ze to czego sie boimy i o co lekamy mozemy do siebie przyciagnac. Dlatego mysle ze sny sa wytworem twojej podswiadomosci..moze babcia ci sie sni,bo nad nim czuwa, bo gdyby faktycznie mialo cos sie niedaj boze wydarzyc, ostrzegla by cie w tym snie. Przestan sie martwic a zacznij cieszyc, zobaczysz ze i straszne sny sie skoncza. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
margochaw Napisano 27 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 27 Września 2009 Dziękuję za odpowiedź . Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi