Athenida Napisano 28 Września 2009 Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Śniło mi się, że palił się dom mojej babci, która nie żyje już kilka lat, w którym mieszka mój dziadek, a w którym niedawno jeszcze ja też mieszkałam (i w którym zostawiłam większość swoich rzeczy). Wskakiwałam sama przez okno i wynosiłam z niego moje książki, zdjęcia... Później, jak się też w środku okazało, stały tam meble antyki moich rodziców, których nie powinno tam być, część wyniosłam, ale większość spłonęła. Krzyczałam, żeby mi ktoś pomógł, przyniósł drabinę, ale nikt się nie ruszył, mimo stojących tam ludzi. Dom spłonął... Ostatni obrazek snu to już wielki remont, na który ten dom zresztą już dawno zasługuje... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pelargia Napisano 28 Września 2009 Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Pierwsze skojarzenie..pozar domu w ktorym mieszkalas interpretowalabym jako zamkniecie pewnego rozdzialu w twoim zyciu (mieszkasz teraz gdzie indziej),jednakze remont sugerowalby ze cos z tego okresu sie odnowi..Jakos tez widze, ze nie chcialabys tego etapu zamykac?, ze bedziesz chciala albo chcesz wrocic do tego okresu (czyt.moze czesto bedziesz wracac do wspomnien)...zaleznie od tego czym byly te antyki dla ciebie, bedziesz probowac takze ich znaczenie "zabrac" ze soba..I tutaj brak pomocy ze str.ludzi, mowi ze z tymi wspomnieniami bedziesz musiala sie sama uporac, nie zapomninajac ze wszystko przemija i nic w zwiazku z tym nie zrobisz...Czuje ze siaczka z tej interpretacji wyszla, ale moze cos z tego ci sie przyda do wlasnej interpretacji....POczatkujaca jestem:P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi