wypadek

Śniło mi się, ze byłam ze swoimi dziećmi w centrum miasta, za nami szli ich koledzy z przedszkola z panią, a my przodem, szliśmy przez ulicę, chciałam przejść, trzymałam ich za rece, nagle po prawej stronie widzę cieżarówkę, dzieci puściłam do przodu, aby weszły na chodnik, sama cofnęłam się do tyłu, cieżarówka przejechała, a ja widzę młodszego synka na chodniku, a starszego jak leży, też na chodniku, ale troszkę zachacza o jezdnię, leży jakby udawał, ale ta jego reka tak dziwnie wygląda, ramię dziwnie wysunięte do góry, wołam go po imieniu, a on nic , mam nadzieję, ze zaraz wstanie i powie, ze udawał, ale on nie reaguje, ma taką spokojną minę...i...obudziłam się...Nie mogę przestać o tym myśleć, boję się o nich. Pomóżcie, co ten sen może oznaczać.

witam jak na moje odczucia sen pokazuje Twoje obawy i troske o dzieci. Jesli Twoje dzieci chodzą do przedszkola może cos w tym temacie Ciebie trapi...albo zwyczajnie wolałabys z nimi przebywać cały czas, a w przedszkolach różnie bywa z stąd twój sen?

dzieci chodzą do szkoły, a ten obraz mojego starszego dziecka mam cały czas przed oczami, jak leży i nie chce sie podnieść i te cieżarówkę i mój strach, czy zdążyli przejsć na chodnik

proszę pomóżcie mi zinterpretować ten sen, był bardzo realistyczny i bardzo się boję. Nie mogę przestać o nim myśleć

moim zdaniem nic się nie stanie nie czuje zagorożenia... tylko odrzuc to od siebie .Silnym mysleniem mozna to an siebie sprowadzić... miałam kiedys podobny sen czy lżejszy czy gorszy...... trudno oceniać ale ja po swym śnie miałam atak histerii ale potem odczułam , że to wyszedł mój lęk i starch i obawy.... pozdrawiam...

p.s za każdym razem gdy przypomnisz sobie ten sen popros w myslach Anioły o ochrone Twojego syna - nie ma lepszego strażnika:)

dziekuję, troszke mnie uspokoiłaś. Teraz sie zastanawiam, czy oże nie poswięcam mu za mało czaso, ciągle sie spieszymy, może powinnam mu poswiecać wiecej czasu?

oj napewno wiem o co Tobie chodzi ale faktycznie miłość do dziecka najlepiej okazać poprezez poświęcenie mu CZASU.Odpuść porzadki zróc obiadek na 2 dni i poprostu z nim pobądż grając rysując...a może wypad do kina tylko Ty i synuś? napewno obydwoje tego potrzebujecie. Kochana i nie martw sie o sen naprwade nie czuć w nim nic oprócz jakis Twopich emocji .Pozdrawiam i wysyłam Aniołki tulinkowe

Dziękuję za aniołki. Dzisiaj wieczorkiem będziemy czytać książeczki :-) Będziemy sie przytulać, przytulać i przytulać!!!

wiolap, Twoje dzieci są tutaj jedynie symbolem. Czy jesteś może w trakcie realizacji jakiegoś przedsięwzięcia (ze snu odczytuję, że jesteś dosłownie w centrum jakiejś sytuacji)?

Wszystko rozchodzi się o Twoje poczucie odpowiedzialności i kontroli - dopóki prowadzisz swoje plany za rękę wszystko jest o.k, ale gdzieś w środku Ciebie tkwi po prostu obawa, że jeśli choć na chwilę stracisz je z oczu, to coś może pójść nie tak.

Tak jak każdy, mam pare spraw większej i mniejszej wagi. Do tego dołączyły się finanse. Lubię wszystkiego sama dopilnować, ale ostatnio sprawy nie idą po mojej myśli. Nie interpretowałam tego snu w ten sposób. Byłam raczej przerażona widokiem mojego dziecka, a sen był taki realny, spieszylimy się zadowoleni, śmialiśmy się, a potem ta cieżarówka...

Ale widzisz, zatytułowałaś ten temat "wypadek", a ja tutaj żadnego wypadku nie widzę, jest tylko Twój strach, który wywodzi się z myślenia "a co jeśli..."

Dzieci, nawet nasze własne, symbolizują często jakieś sprawy którymi się zajmujemy, pomagamy im wzrastać i kontrolujemy ich rozwój.

Pozdrawiam.