wojciech191 Napisano 30 Września 2009 Udostępnij Napisano 30 Września 2009 Witam Od pewnego czasu miewam sny związane z jedną dziewczyną z którą nie jestem w związku, ale nie ukrywam że mógłbym być. Marta to ta dziewczyna, Ilona to koleżanka. Sen jest następujący: "Wracaliśmy jakby z promenady w kierunku centrum, szliśmy na tramwaj, Marta mówiła co o niej myślę, obok szła Ilona, a w około dużo ludzi. Przeszliśmy przez pasy na PCK - A. Krajowej, i prze następne. Wsiedliśmy do tramwaju. Ilona siadła gdzieś dalej a Ja i Marta na przeciw siebie. O czymś rozmawialiśmy. Nagle w stronę tramwaju zmierzał młody chłopak ok 20-23 lat. Zaczęliśmy o nim rozmawiać. Był podobny do mojego kolegi z dawnej klasy. Marta na jego widok rozpromieniała. Chłopak wsiadł do tramwaju i szedł w naszym kierunku. Podszedł do Marty, pochylił się i ją pocałował w policzek, następnie usiadł. Ponownie pocałował ją w policzek, zaczął całować ją w usta. Ona nie protestowała, wręcz cieszyła się z tego, uśmiechała się. Ja widząc to zdarzenie, nic nie mogłem zrobić, a krew się we mnie gotowała." Proszę o interpretację snu. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi