Skocz do zawartości

Babcia, pomoc, źli ludzie


AkaNoTsubaki

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ;)

Ostatnio miewam dość dziwne sny, jednak ten wydał mi się "specjalny" ;)

 

No więc....

 

Jestem sobie w domu mojej babci nikogo nie ma, szukam gdzie jest, nikogo nie ma. Czuję niepokój. Budzę się na chwile, i znów zasypiam. Jestem schowany z babcią w jakimś ciemnym miejscu, ona mówi mi jak to ludzie przyszli żeby zrobić jej coś złego. Czuję, że muszę ją ochronić. Budzę się, i po chwili znowu zasypiam. Skradam się, szukam złych ludzi, patrzę za okno a pod nim stoi wysoki człowiek, obrócony do mnie tyłem z długimi włosami stojącymi na takie "kolce" włosy miał całkiem czarne i był dość szczupły. Zaczyna się obracać szybko chowam głowę, zdążyłem zauważyć jego ciemne oko. Budzę się, i po chwili znowu zasypiam. Jadę [ a właściwie uciekam ] z babcią autem. Mówi mi, że ma znajomą która jej pomoże. Dojeżdżamy do wielkiego domu. Babcia każe mi zostać przy aucie, a sama wchodzi do domu. Słyszę krzyk. Budzę się, i znów zasypiam. Stoję w czymś w rodzaju szopy na sianie. Leży tam zakrwawiony but, czuję że należał do mojej babci. Czuję, że się nie spisałem, nie jest mi smutno ale jestem wściekły mam ochotę zniszczyć tych ludzi. Budzę się i zasypiam. Widzę człowieka w moim domu [ dokładnie ten którego widziałem pod oknem w domu babci ]który zabija moją mamę i brata kiedy śpią. Ja się budzę, widzę jak używa gazu żeby ich zabić. Czuję wściekłość, rzucam się na niego widzę walkę, walczę z nim. Budzę się i zasypiam. Przechodzę przez moje miasto, jest całkowicie zrójnowane jak po wojnie. W budce strażniczej jest mama mojej koleżanki. Podchodzę do niej a ona mówi do mnie " To nie twoja wina". Czuję, że jest mi smutno i płaczę. Budzę się zlany potem i cały zapłakany.

 

Niby sen jak każdy inny ale to, że cały czas się budziłem i było to bardzo realistyczne, wydało mi się dość dziwne. Dodam, że ten sen nie był do końca snem. Niby spałem ale cały czas czułem swoje ciało. Coś na pograniczu snu, a jawy.

 

 

Z góry dziękuję za interpretacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AkaNoTsubaki

Symbol babci ma związek z czymś z przeszłości, czymś co raczej należy chronić aby nie zostało zapomniane.. moze to jakaś informacja albo jakaś sytuacja majaca wpływ na teraźniejszość... jakby ktoś sie starał przeinaczyc przeszłe fakty na własny egoistyczny użytek.. Okno w tym przypadku może się odnosić do takiej sytuacji w której nalezy przewidzieć konsekwencje albo co najmniej dostrzec niebezpieczeństwo.

Ogólny wygląd tego człowieka sugeruje że raczej wolisz zachować ostrożność i nie ujawniać swoich intencji (chowasz głowę).

Czarne oko może sugerować że raczej Twoje złe przeczucia mogą się potwierdzić - jednak ucieczka może zapowiadać próbę uniknięcia niebezpieczeństwa i tego co dotyczy przeszłości.

Krzyk, zakrwawiony but mogą sugerować Twoje zaniedbania - jakbyś coś przeoczył lub czegoś nie dopilnował, więc może się to odbić równiez na Twoich bliskich.

Walka i zrójnowane miasto sugerują wewnętrzna walkę, jakby sumienie nie dawało Ci spokoju.. poza tym gaz może sie odnosić do nieprzyjemnych myśli lub odczuć - zupełnie jakbyś czuł się bestadny że coś się dzieję ale oni są tego nie świadomi (śpią).

Natomast słowa strażniczki dają ukojenie - jakby Twoja podświadomość chciała dać Ci znać że zrobiłeś wszystko co w Twojej mocy.. ale tak czy inaczej możesz czuć żal i rozczarowanie.

 

Trudno osądzić czy podobne wydarzenia miały już miejsce i je poprostu we śnie odreagowałeś.. czy to zapowiedź czegoś co się dopiero wydarzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...