dziwny sen

Witam milutko Wszystkich!

Chcialabym poprosic o interpretacje mojego snu!

Dodam ze sen byl bardzo realistyczny - myslalam ze dzieje sie to naprawde!

A oto sen:

Spie w swoim lozku w sypialni i nagle sie budze bo slysze jakby chrzakniecie i czuje wyraznie czyjas obecnosc chociaz nikogo nie widze! Wiem tylko ze obok mnie lezy moja coreczka a z drugiej strony moj maz! Nagle czuje ze to cos co czuje jest na szafie ktora stoi przed lozkiem! Na szafie widze jakies rulony papieru! Nagle jeden rulon zaczyna sie unosic! Ja wpadam w panike i sie zaczynam sstrasznie bac! No to zaczynam krzyczec ratunku! Jednak nie moglam wyksztusic slowa choc bardzo sie staralam! No i rulon wrocil na miejsce! Po chwile znow sie zaczal unosic ( wygladalo to jakby ktos go podnosil!) i wiem ze zaraz to cos we mnie rzuci tym rulonem! Dalej nie moglam wykrzusic slowa wiec z calych sil krzyknelam imie meza! I to pomoglo! Tzn obudzilam sie z krzykiem. Dodam tylko ze maz tej nocy byl w pracy i nie bylo go w lozku!

Bede bardzo wdzieczna za odpowiedz!

Pozdrawiam

Ja byłbym raczej ciekaw, czy rzuci tym rulonem

Ktoś Cię odwiedził, normalna sprawa, tu na forum znajdziesz masę takich opisów.

Bez paniki, następnym razem po prostu obserwuj

Mąż zapewne był przy Tobie myślami, stąd czułaś jego obecność.

ptysia,karty potwierdzają interpretację TransHumana.Mam wątpliwość czy to twój mąż cię odwiedził myślami.

Tiwaz, kolejny raz rozkładasz komuś karty mimo iż Cię o to nie prosił. Nie podoba mi się ta praktyka, ja osobiście poczułabym się w takiej sytuacji urażona, gdyż nie życzę sobie aby mi wróżono w ogóle, a co dopiero bez mojej wiedzy.