spotkanie z

Przed paroma laty śniło mi się ,że spotkałam kogoś kto już nie żył ale wskazywał mi drogę która powinnam iść. Ten ktoś to był kolega mojego eks męża. Pokazał mi mojego jeszcze wówczas męża jak leży gdzieś pod stołem pobity .Chciałam wówczas pomóc mojemu mężowi ale ten kolega powiedział mi że mam go zostawić. Ja nie chciałam bo kochałam męża i chciałam mu pomóc. On odpowiedział mi zostaw go i tak z nim nie będziesz . Przeniósł mnie w czasie i pokazał mi mnie jak idę z jakimś mężczyzną za rękę przez jakiś mały lasek , który prowadził do jakiegoś domu . Spytałam się tego nieżyjącego kolegi co będzie dalej? On mi na to odpowiedział -to nie ważne co będzie dalej i tak nie będziesz z mężem i pamiętaj żeby nie mieć 3 dziecka . Spytałam dla czego? czy coś stanie się dziecku czy mi? On odparł nie tylko nie będziesz chciała tego dziecka -i patrz to Twoja przyszłość (ja idąca z kimś za rękę ) nie widziałam twarzy ani swojej ani tego z kim idę bo szliśmy tyłem . Na końcu spytałam tego nieżyjącego kolegę z skąd przychodzi czy z nieba czy z piekła . On odpowiedział ,że jest z czyśćca i przychodzi czasem pomagać ludziom . Niestety mojego małżeństwa nie udało mi się uratować a sen bardzo zapadł mi w głowie . Jeśli ktoś potrafi wytłumaczyć mój sen to proszę o jego interpretację