Izul90 Napisano 4 Października 2009 Udostępnij Napisano 4 Października 2009 Od kilku dni nieustannie śni mi się kolega, z którym chodziłam do podstawówki. Kolega ten zawsze mi się bardzo podobał. Teraz trafiliśmy na jedną uczelnie. Od tego momentu śni mi się codziennie. Ostatni sen wyglądał następująco: byliśmy w akademikach (ja , on i moja przyjaciółka - która go nei zna w rzeczywistości) On stwierdził że ją kocha i byli przez chwile razem. Jednak jak do niego przyszłam stwierdził, że od zawsze mięliśmy się ku sobie i zerwie z moją przyjaciółką. Jej już później w tym śnie nie było. Skończyło się tak, że byliśmy razem i bardzo się do siebie zbliżyliśmy. Innego dnia byliśmy (ja, moja koleżanka - inna niż poprzednio - i nie pamietam już czy ktoś był jeszcze) na noc u niego (jednak we śnie mieszkał w innym miejscu niz faktycznie). Wtedy graliśmy w karty i leżeliśmy obok siebie na łóżku i czułam się tak dobrze przy nim, dawno nie odczuwałam czegoś takiego, taki wewnętrzny spokój. Przytulił mnie i tyle pamiętam. Za każdym razem sen jest bardzo realistyczny. Wszystko wygląda prawie normalnie. Kiedy znajduje się przy nim czuje ogromną radość i spokój oraz to, że wreszcie mogę z nim być. Kiedy się budze od razu myśle... czemu to nie jest prawda. W rzeczywistości jak się widzimy to mówimy sobie cześć i tyle. Rozmawialiśmy pare dni temu na gadu (ja zaczełam rozmowe) i było miło. Ale od tych paru dni on rozmowy nie zaczął.. stwierdziłam że nie będę się narzucać w takim razie. Ja nie chce być nachalna i go zrazić, a co on myśli nie wiem. Prosiłabym o internpretacje tego snu w odniesieniu do realiów.. Staram się o nim nie myśleć... ale to jest silniejsze ode mnei. Dziekuje za pomoc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi