Proszę o interpretacje snu

Witam wszystkich. Jestem tu nowa ale z forum widze ze bede tu czestym goscie. Zwracam sie z prosba o interpretacje bardzo dziwnego snu. Ale zaczne od poczatku. Moja rodzina ma znajome malzenstwo, ktore jest dla nas jak rodzina. Maja oni pieknego czarnego wilczura i wlasnie z tym wiaze sie moje sen. "Otoz bylam u nich w domu i bylam bardzo zmeczona. Postanowilam sie polozyc. Polozylam sie na kanapie i nie wiem skad pojawil sie wlasnie ten wilczur (ma na imie Reks) w towarzystwie drugiego identycznego- pomyslalam "bracia blizniacy" oba na mnie spojrzaly "psim wzrokiem" z takim zaufaniem a moze prosba o pomoc i polozyly sie na mnie kladac mordy na moich ramionach. Wiem ze chyba jeknelam przez sen bo poczulam ich ciezar na sobie. Niepokoi mnie ten sen bo wlasciciel Reksa chyba jest chory i moze to ma z nim cos wspolnego. A moze ze mna. Bardzo prosze o pomoc w interpretacji. Sama probowalam ale nie wiem co mam myslec. Potrzebuje obiektywnej oceny. Z gory dziekuje i pozdrawiam Asia

angel77k, interpretowałabym ten sen niemalże dosłownie - to, że jesteś zmęczona w cudzym domu może świadczyć o Twoim zaangażowaniu w cudze sprawy/problemy. Być może wydaj Ci się, że już się z nimi jako-tako uporałaś i przychodzi czas upragnionego luzu. Psy symbolizują tutaj jednak osoby, które wówczas zwracają się do Ciebie po pomoc (ewentualnie podwójny pies może symbolizować zdwojenie problemów, z którymi ktoś sobie nie radzi). Ciężar który czujesz we śnie przekłada się na ciężar odpowiedzialności.

Dziekuje bardzo. Faktycznie moze tak być. za duzo cudzych problemow na mojej glowie. I jestem bardzo tym zmeczona