kasandra1 Napisano 15 Października 2009 Udostępnij Napisano 15 Października 2009 (edytowane) Witam, Dzisiaj w nocy mialam straszny sen... trzymalam na rekach swoje male niemowle (ale obecnie nie mam jeszcze dzieci, ale duzo czytam o kobietach w ciazy bo w przyszlosci chcialabym miec dzieci i narzeczony mnie namawia) i bylam tak przesiaknieta swoimi obowiazkami, ale tez nie dawalam sobie rady z nimi, ze w lazience myjac niemowle upuscilam je na podloge, dziecko zmarlo a na buzi i raczce mialo obdarta skore Pamietam tez sytuacje z tego snu jak z sutkow samoistnie zamiast mleka leciala mi krew a moj narzeczony jezdzil samochodem, co widzialam przez okno. Nie bylo go zatem w domu. Ten sen bardzo mnie przerazil:_smutny: z jednej strony smierc malego dzidziusia a z drugiej strony krew zamiast mleka w sutkach. Czy ktos moze mi pomoc w interpretacji tego snu ? Pozdrawiam. Kasandra1 Edytowane 15 Października 2009 przez kasandra1 dokladniejszy opis Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi