Śmierć.

Hej!Pierwszy raz korzystam z tego forum ale dlatego,że mój dzisiejszy sen był straszny.Proszę o pomoc w interpretacji.

 

Na balkonie mojego mieszkania(10 piętro) moja mama i jej przyjaciółka skakały na skakance.Mama skończyła skakać,zaczęła ze mną rozmawiać,byłyśmy zajęte rozmową a jej przyjaciółka nagle zniknęła.Była i jej nie było.Obydwie byłyśmy w szoku,bałyśmy się spojrzeć w dół,żeby nie zobaczyć tego co nam podsuwała wyobraznia.Spojrzałyśmy i przyjaciółka mamy leżała na dole.Szybko pobiegłam po telefon i zadzwoniłam po pogotowie.I więcej już nic.

Pózniej rozmawiam z mamą jak przeżył tą straszną wiadomość mąż przyjaciółki,jej dzieci,synowe.Pózniej jechałam do Warszawy pociągiem z mamą,siostrą cioteczną,z grupą znajomych.Chodziłam po mieście ze znajomymi i jeden chłopak z tej grupy wyraznie pilnował mnie żeby nic mi się nie stało.Była między nami chemia.

Pózniej jacyś mężczyzni zaczęli mnie gonić,uciekałam z tym chłopakiem i dobiegliśmy do miejsca,gdzie stał samolot,którym mieliśmy wracać do domu.Ten chłopak kazał mi wejść do samolotu,żeby ci,którzy nas gonili też weszli a potem wyszliśmy z samolotu jakimś innym wyjściem a tamci szukali nas po samolocie.Chłopak kazał mi szybko uciekać jak najdalej tego samolotu.I nagle usłyszeliśmy huk,odwróciliśmy się a samolot po wzbiciu się w powietrze wybuchnął.Ten chłopak uratował mi życie.

Potem powiedział mi,że musiał mnie chronić.Ktoś mu kazał.

Koniec.

 

Patrzyłam w internetowym senniku to napisane było że kawalerowi(ja jestem panną,ale chyba chodzi o wolną osobę)zapowiada,że się ożeni.Jestem wolna i nigdy nie miałam chłopaka,lat 20 więc myślę ze to może być prawda.I jeszcze do tego ten chłopak mnie chronił.

No ale nie wiem.To są moje pomysły ale chciałabym się poradzić Was,więc proszę o pomoc.

Pozdrawiam.

no, spokojnie. to że poznałaś pobieznie jakiegoś kolesia we śnie nie znacy że go poslubisz.

ale wasze umysły są dość blisko, jeśli oboje bedzięcie chcieli spotkacie się kiedyś w realnym świecie.

 

reszta, to taki film przygodowy ...

Dziękuję Ci bardzo za odpowiedz.Z tym ślubem to masz oczywiście rację,ale wiesz...ten chłopak uratował mi życie :)z takim można się ożenić.

Fajnie,że nasze umysły są blisko,jeśli chodzi o mnie to chcę się chętnie z moim obrońcą spotkać ale jak znam życie nie spotkam się

Pozdrawiam.

a mozesz jego opisac? pewnie pamietasz jak wygladal. a jak masz talent do rysowania to moze portret pamieciowy

Co do wyglądu chłopaka to nie pamiętam już ale typowo normalny chłopak to znaczy zwykła fryzura,zwykłe ciuchy.Elementy zmienne normalne natomiast elementy niezmienne takie jak dusza,zachowanie,charakter niezwykłe.Mój Anioł Stróż dopasował się do mojego ideału mężczyzny.Bo ja nie potrzebuję żadnego księcia na białym koniu,bogatego,kurcze!żeby tylko mnie kochał

Jeśli chodzi o ratowanie życia to jest to dla mnie ofiarowanie się dla Tej drugiej osoby.W śnie fajnie to wyglądało jak mnie ratował,jednak w rzeczywistości wolałabym uniknąć takich sytuacji:)

Pozdrawiam.

ok a teraz tylko go znajdz i badz szesliwa

Taa...Tyle,że chyba nigdy Go nie znajdę.No ale nie tracę nadziei.Może kiedyś....

w glowie 50% sukcesu.