Skocz do zawartości

Zmarła koleżanka


ewa30177

Rekomendowane odpowiedzi

Śniła mi się zmarła miesiąc temu koleżanka. Widziałam ją w telewizorze na świetlicy,machała do mnie ręką i patrzyła na mnie bez słowa,po czym wyjęła pistolet i strzeliła do mnie. Kula przeszła przez ekran,ale trafiła w wysoko postawioną puszkę,odbiła się od niej i skierowała na mnie,ale uniosłam ręce,i kula trafiła w nie,wogole ich nie raniąc. Potem siedziałam razem z tą koleżanką przy stole,mówiła,że czymś ją uraziłam,ale już się nie gniewa. Ja strasznie płakałam i ucałowałam jej rękę,ręka była chłodna. Koleżanka siedziała później bez słowa,z martwym wyrazem twarzy,w tym momencie sen się urwał. Potem wracałam ze szkoły i widziałam jej pogrzeb,żałobnicy kierowali się w moją stronę,ale ja w pochodzie nie uczestniczyłam,wiedziałam,że ten pogrzeb będzie,ale się na niego spóźniłam,nie wiem z jakich przyczyn. Bardzo proszę o interpretację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie w tym rzecz,że nigdy się z nią nie kłóciłam,ani razu. Dotykałam ją,ale nie w złości,tylko żeby ewentualnie w czymś pomóc... w tej chwili częściowo opiekuję się jej dziećmi,może to o to chodzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze troche (z jej strony) byl to bezsilny zal matki, ze nie bylo jej dane wychowywac swoje dzieci, a przypadlo to tobie - i troche twoje obawy czy postepujesz z nimi (na co dzien) tak jak ona by chciala

mysle jednak, ze zaakceptowala te sytuacje - a i ty nie powinnas sobie wyrzucac, ze cos robisz nie tak, postepuj tylko w zgodzie z wlasnym sumieniem;

to bylo pozegnanie, jej odejscie

nie bylas na pogrzebie (byc moze bylas zajeta?) - to znak, ze zycie idzie dalej i musisz patrzec do przodu, nie wracac myslami do przeszlosci i jej rozpamietywac

Edytowane przez alathea
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...