kasial333 Napisano 20 Października 2009 Udostępnij Napisano 20 Października 2009 Dosyć dziwny ten sen - strasznie realistyczny i obudziłam się przestraszona. Szłam z moim 10-letnim synkiem i moim byłym partnerem (ojcem dziecka), zaznaczę że nasze kontakty w rzeczywistości są raczej dobre. Z nami szła jakaś moja koleżanka, której nie kojarzę w zasadzie jej nie widziałam tylko słyszałam, najpierw mój były dzwonił przez telefon a za chwilkę moja koleżanka powiedziała, że muszę uciekać bo idzie spora grupa chłopaków i że mają złe zamiary i rzeczywiście otoczyli mnie i wyrwali mi syna zaczęłam błagać aby mi go oddali ale oni się śmiali mi w twarz razem z moim byłym. Wreszcie jakoś wyrwałam im moje dziecko zaczęliśmy uciekać, ale za daleko nie uciekliśmy bo nas dorwali i wszystko zaczęło się dziać jakby w zwolnionym tempie, syna mojego już nie było bo mi go zabrali zostałam sama na opustoszałej ulicy gdzie normalnie tętni ona życiem a z lewej nogi leciała mi krew - dosyć dużo jej było. Dziwne to wszystko było Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kttosiek Napisano 20 Października 2009 Udostępnij Napisano 20 Października 2009 Starasz się podążać nową życiową drogą, ale nie jesteś jej pewna. Gdzieś głęboko w tobie odzywa się władza „starego” nad „nowym”. Jest coś, czego starasz się unikać, ale to wraca. Ale nie przejmuj się poradzisz sobie z wszystkimi trudnościami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi