EwaK Napisano 20 Października 2009 Udostępnij Napisano 20 Października 2009 Z tego co pamiętam: Szłam z kimś na jakimś wielki patio, albo plaży (nie pamiętam), była to otwarta przestrzeń. Szliśmy w kierunku wody, kiedy nagle zauważyłam wielką, ogromną falę zbliżająca się do nas. Fala koloru granatowego. Ciemna. Przeogromna. Zaczęłam krzyczeć i uciekać w odwrotnym kierunku, do zamkniętego pomieszczenia, w wielkimi kolumnami jak w starożytnych Atenach. Nagle spomiędzy tych kolumn wyłoniła się kolejna fala, wielka, pochłaniająca mnie. Chyba się obudziłam, sam nie wiem, budziłam się parę razy dzisiejszej nocy. Sen się na tym nie skończył... Następnym razem byłam już w środku tego pomieszczenia pomiędzy ludźmi, ponownie zobaczyłam tę fale, wielką jak budynek 20to piętrowy (nie przesadzam). Z oceanu pędziła na nas. Ktoś krzyczał, aby zostać w budynku, bo tutaj jest bezpiecznie. Fala uderzyła i rozlała się po plaży. Przy uderzeniu cały budynek zadrżał. Po tym ataku fali, nastała cisza. Ocean się uspokoił, był piękny. Ludzie wychodzili na zewnątrz, patrzyli, przyglądali się. Z tego co pamiętam te ataki następowały jeszcze parę razy. Za każdym razem trochę inaczej uciekałam od nich. Wszystko działo się w tym samym miejscy, z tym samym budynkiem jako ochroną. Chyba ponownie się obudziłam, bo następnie był całkiem inny sen. Z wielkim zamkiem, zawieszonym gdzieś nad urwiskiem, że dna nie widać, i ja jako turystka, robiąca zdjęcia. Czy można to jakoś zinterpretować??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kttosiek Napisano 20 Października 2009 Udostępnij Napisano 20 Października 2009 A czy w ostatnim czasie nie obawiałaś się o swoje zdrowie, miałaś uwagi do swego ciała, lub poczułaś się mniej atrakcyjna ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EwaK Napisano 21 Października 2009 Autor Udostępnij Napisano 21 Października 2009 Jestem w ciąży i ciągle myślę o swoim ciele. Boję się, że okropnie się zmienię i przytyję. Wiem, że to głupie, ale nie potrafię sobie w tym pomóc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kttosiek Napisano 21 Października 2009 Udostępnij Napisano 21 Października 2009 Ojej to wspaniale, gratuluję. A ten sen to Twoje obawy. Oczywiście że się zmienisz i przytyjesz i zaczniesz inaczej myśleć i postrzegać świat, ale te zmiany nie są straszne ale właśnie piękne. A co do ciała to po 9 miesiącach można je doprowadzić do stanu wyjściowego - trzeba tylko chcieć :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EwaK Napisano 21 Października 2009 Autor Udostępnij Napisano 21 Października 2009 Czy ten sen, to naprawdę nic poważnego? Ciągle czytam, że wzburzona woda, to wielkie konflikty i tego rodzaju rzeczy... Obawiam się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 21 Października 2009 Udostępnij Napisano 21 Października 2009 Woda i jej stan to raczej stan naszego umysłu (wzburzona, spokojna, mętna, czyta itd.). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kttosiek Napisano 23 Października 2009 Udostępnij Napisano 23 Października 2009 Ewa spokojnie tak jak napisała Sephira stan wody to stan Twojego umysłu. Obecnie masz wiele emocji więc ocean jest wzburzony, ale jak przestaniesz się nakręcać będziesz się mogła przeglądać w czystej płaskiej tafli. Zobacz co sama napisałaś "Po tym ataku fali, nastała cisza. Ocean się uspokoił, był piękny." Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EwaK Napisano 23 Października 2009 Autor Udostępnij Napisano 23 Października 2009 Dziękuję Wam bardzo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi