Skocz do zawartości

Pożar...


Gosia22

Rekomendowane odpowiedzi

Miałam dziś dwa, dość niezwykłe sny.Pierwszy dotyczył pożaru jaki rozpętał się w miejscu, w którym pracuje.Jako jedynej nie udało mi się wydostać na zewnątrz i zostałam w palącym się sklepie.Miałam już myśli, że spłone żywcem, że to okropna śmierć i nagle wpadł strażak, wziął mnie na ręce i wyprowadził z płonącego sklepu.Pamiętam, że jak już byłam na zewnątrz, ściągnął maskę i głęboko popatrzyliśmy sobie w oczy :) Muszę przyznać, że to było bardzo przyjemne uczucie :) W drugim śnie też pojawił się mężczyzna(akurat ten, o którym dość często myśle, ale on chyba nie :( ) Wziął mnie na łódkę i popłynęliśmy na pobliską łąkę. A tam beztrosko leżeliśmy na pięknej zielonej trawie i patrzyliśmy w piękne niebieskie niebo i było cudownie :) Proszę o interpretacje tych snów, ponieważ żako śnią mi się dobre rzeczy, a przede wszystkim błękitne, czyste niebo ( zawsze jest pochmurne i przerażające).Czy czeka mnie w końcu coś dobrego? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga Gosiu, w pracy kłopoty, z których Ty wyjdziesz obronną ręką, najprawdopodobniej jakaś kradzież. Ciebie ominą nieprzyjemności, dzięki czemu zyskasz w oczach osoby, od której wiele zależy. W przenośni : Twój los lezy w jej rękach...

W dalszej części snu: nadzieja na lepszą przyszłość, beztroska i chwile odpoczynku od dotychczasowych problemów...odpłyniesz dalej i nie będą one Cię już dotyczyć.

Bardzo dobry sen.... Wygląda na to, jakby spadł ci ostatnio jakiś ciężar z serduszka.....

Pozdrowienia. Ag.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za szybką odpowiedź :) Właśnie jestem w sytuacji, że może zmienię pracę na lepszą oczywiście :) i jestem o krok od tego, żeby ciężar spadł ;) Może sen proroczy :) jestem dobrej myśli :) pozdrawiam serdecznie i dziękuje jeszcze raz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miom zdaniem Twoja sytuacja jest dobra i bezpieczna, sama pewnie juz wiesz, ze zmiany mogą przynieść tylko korzyści... Śniąc o takich rzeczach - sami zdajemy sobie sprawę z tego że decyzje zostały podjęte. To Ty jesteś tu wyrocznią sama dla siebie. Pozdrowienia. Ag.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...