dab Napisano 22 Października 2009 Udostępnij Napisano 22 Października 2009 snie o tym ze jestem w jak by kinie ale tez jestem glownym aktorem. (ciapowatym naukowcem) staram sie wymienic kradzionym reliktem w ksztalcie jaja za mape. Osoba ktora ma mape jest kobieta. nie pamietam jej wygladu. poszedlem z nia do hotelu gdzie wymienilismy sie tymu reliktami.bylo tam duzo ludzi nie wiem czemu, lecz kiedy przygladalem sie tej mapie oniemialem. byl to widok jak by horyzontu tylklo ze w naniesione byly na to domy drzewa kontury europy, azji, ameryki, afryki, i przy tym jeszcze widok nieba. ta kobieta powiedziala mi jeszcze ze zagnieciona jest ta mapa w 3 miejscach lecz nie mialem czasu zeby sie przyjzec musialem szybko ja zlozyc i schowac bo ktos zaczynal nas gonic wybiegajac z hotelu. na chwile zatrzymalem sie przy recepcji. natomias ona patrzyla sie za drzwi (przezroczyste. ze szloka) i z tamtad patrzyl sie na nia jakby mezczyzna o dziwnym fanatycznym wyrazie Twarzy nagle jego oczy zrobily sie czerwone (swiecaco czerwone) i zaczol isc w jej strone, ona wpatrzona w niego jak by zahipnotyzowana nie mogla sie ruszyc. podbieglem szybko do niej i przed samym momentem kiedy mial ja dotknac odepchalem go w strone lady recepcyjnej i roztrzaskal sie a kawalki okazalo sie ze byl to robot. szybko wzielem ja za reke i pobieglem w strone ulicy (wielki deptak gdzie jezdzily samochody. oczywiscie noc) okazalo sie ze kazdy kto po niej chodzi jest tym robotem i ma czerowne oczy wszyscy zaczeli isc w nasza strone samochody wrecz jezdzic na nas. (chcac zlapac, staranowac) uciekalismy, az wreszcie sie schowalismy w jakiejs alejce i bach sen sie urwal. Kolejny sen Witam sie z takimi kolegami z dziecinstwa (tylko ze oni teraz sie troszke z menelili) czuje ze sa moimi najlepszymi kumplami. sen sie urywa Kolejny (albo to byl pierwszy sen) sen jestem wiezniem we wlasnym domu wieziony prze jakas dziewczyne z pomocniczka. i staram sie jakos z tamtad wydostac wiem ze w pokoju jest bron ze srutem. one nie pozwalaja mi wyjc. nagle gdzies wychodza. ja w tym czasie szybko zabieram bron tylko ze jest ona pakowana w kartonikach, srut i uciekam jednak one widza ze uciekam i blokuja mi droge. jedna staje po drugiej strony jakiejs furtki zeby ja przytrzymac jednak taranuje ja bez problemu. jednak druga wyciaga bron i sprowadza mnie do domu i opiernicza. bum koniec snu prosze was o interpretacje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość winteer Napisano 22 Października 2009 Udostępnij Napisano 22 Października 2009 dab Sądzę że w realu mozesz za pewne sprawy zabierać się metodą prób i błedów, zwłaszcza takich których jeszcze nie miałes okazji wcześniej załatwiać czy w jakikolwiek sposób sie z nimi zapoznać (zapewne z tąd postać naukowca), dodatkowo mapa, która moze symbolizować chęć odnalezienia się w tym wszystkim.. zupełnie jakbyś zdawał sobie sprawę z zawikłanej sytuacji i prawdopodobnie szukasz drogi, którą najlepiej trafisz do celu.... całkiem możliwe że szukasz nowego kierunku w jakim mógłbyś podążać, jednak to może się okazać nie łatwe ponieważ mapa miała pozaginane rogi. To ze innych postrzegasz jako roboty - widoczbie nie odpowiada Ci metodyczne zachowanie jaki dostrzegasz u innych.. myślę że wolałbyś być jedyny w swoim rodzaju niż powielać schematy. Co do kolejnych snów: Jakie są teraz Twoje relacje z kolegami? ...oraz czy jesteś w związku?.. może czujesz się ograiczany w jakiś sposób i wolałbyś wiecej swobody w działaniach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dab Napisano 23 Października 2009 Autor Udostępnij Napisano 23 Października 2009 dziekuje juz ogarnelem sie co znaczy ten sen Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi