Margaretas Napisano 25 Października 2009 Udostępnij Napisano 25 Października 2009 Dziś w nocy jechałam pięknym,czarnym motorem,niósł mnie tak prędko,jazda sprawiała mi przyjemność,ale i strach,bałam się,że nie będę mogła się zatrzymać,lub gdy będę chciała się zatrzymać to stracę równowagę i się przewrócę - tak jakbym miała jechać i jechać,ale nigdy się nie zatrzymywać. Co podświadomość chciała mi powiedzieć - jak myślicie? Proszę o pomoc w interpretacji.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość winteer Napisano 25 Października 2009 Udostępnij Napisano 25 Października 2009 Marqaretas Możliwe że chciała powiedzieć - że jeśli już się rozkręcisz (rozpędzisz) to z powodzeniem możesz gnać przez życie - można mówić o szybkim rozwoju... szybkości dokonań.. a co najważniejsze - uczucie przyjemności ale i strachu w obawie przed popełnaniem błędów, które mogą spowodować "wypadek" dający przykre następstwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi