osiem

z różnymi znajomymi z pracy i prywatnymi byliśmy na wyjeździe, chodziliśmy po ciepło oświetlonych korytarzach pod poziomem parteru jakiegoś budynku. Spacerowałam z koleżankami "prywatnymi" i spotkałam ciocię, która pochwaliła mi się, że jest w ciąży. Zdziwiłam się, bo ma już dorosłego syna i zajęta jest pracą zawodową. Uściskałam ją i pogratulowałam jej, potem poszłam dalej z koleżankami i rozmawiałyśmy o miłości, kiedy jedna z nich przysunęła się bliżej do mnie i powiedziała z uśmiechem na twarzy i dziwnym spojrzeniem, że niedługo coś się może zmienić. Wyszłyśmy na poziom parteru i w drodze do kawiarni spotkałam koleżankę z pracy, która rozmawiała o wyjściu do kina z mężczyzną, z którym się rozstałam, a do którego wciąż coś czuję i usłyszałam jak on mówi, że już osiem razy był na filmie. Przeszłam obok i poszłam na kawę.

Proszę o interpretację, zwłaszcza pod kątem relacji między mną a nim. Z góry dziękuję