Demony, Maryja i czyste zło

Miewam sny z demonami juz od dawna ale ten przeraził mnie najbardziej.. Stoję w pokoju. Jest dość obskurny i mroczny. Niezbyt duży. Na przeciwko mnie stoi figurka Maryi, bije na nią zółte światło. Jest to jedyna jasna rzecz w tym pokoju, jedyny punkt który przykuwa uwagę. Nagle z każdego rogu pokoju zaczyna wychodzić ciemność, wiem, że to coś złego, czuję, że to żaden potwór tylko czyste zło. Ciemność zalewa pokój i zbliża się do figurki. Nagle z zamkniętych oczu Maryi zaczynają płynąć łzy, łzy z krwi.. Podchodzę do figurki, bardzo się boję, ciemność już prawie nas dosięgła, wyciągam rękę w stronę figurki i... nagle otwiera oczy. Przerażliwe czerwone oczy oraz zęby. Małe kłujące igiełki. Jest to najbardziej przerazający widok jaki kiedykolwiek widziałam. Budzę się i boję się zasnąć... Zawsze pózniej boję się zasnać...Proszę pomózcie mi

Na ludziach się nie zawodze.. jestem rozczarowana raczej sobą i swoim zyciem...