Clu Napisano 2 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2009 mialam dosc dziwny i haotyczny sen bylam w malym drewnianym kosciele i zwiedzalam go byl on reczej ponury i ciemny w pewnym momencie zaczal plonac ale ja sie nie balam jakos za bardzo bo wiedzialam ze z niego wyjde ale co ciekawsze spotkalam w nim znane postacie swiata nauki ktore juz niezyja z jednym nawet rozmawialam (Albert E.) potem kiedy ja mialam wychodzic oni zostali tam nawet chchcialam zeby wyszli ze mna ale gdzies mi zgineli potem kiedy wrocilam do domu okazalo sie ze na nastepny dzien mam brac w tym kosciele slub z chlopakiem ktorego wcale nie kochaam pogoda caly czas byla zla i atmosfera bardzo ponura a ja nie chcialam brac tego slubu bo myslalam o swoim bylym chlopaku o tym ze moze sie jeszcze odezwie i ze to jego bardzo kocham bardzo mnie zdziwil ten sen prosze o jakiekolwiek wyjasnienie dziekuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi