Skocz do zawartości

Nagosc, były narzeczony, zdjecia slubne, deszcz


at103

Rekomendowane odpowiedzi

Byłam w mieszkaniu mojego byłego w samym szlafroku (który w pewnym momencie się rozwiązal) i rozmawiałam z nim, potem przyszła jego (teraz już) żona i rozmawiałam z nią. Wyszłam z nią z mieszkania (okazało się, że to dom mojej kuzynki), padał deszcz - stałyśmy pod jakimś zadaszeniem, a żona mojego bylego zaczęła pokazywac mi ich wspólne zdjęcia ślubne. Powiedziała mi, że ma problem bo, jego rodzice nie akceptują jej i czy w moim przypadku też tak bylo - odpowiedziałam że mnie też nie akceptowali. Odprowadziła mnie do domu, rozstałyśmy się na podwórku - ona poszła gdzieś ścieżką pod górkę a ja w dół do domu (dom był inny nie mój teraźniejszy - mieszkałam tam kilkanaście lat temu) i tak się sen urwał...

Proszę o interpretację, pozdrawiam at103

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...