Skocz do zawartości

Mój drugi sen-czerń i czaszka


Selua

Rekomendowane odpowiedzi

Co jakiś czas, gdy jestem zdolowana na maksimum (miałam dwa takie sny kiedy dowiedziałam się że obiekt moich uczuc nienawidzi mnie z całego serca a cała klasa się ze mne nabijała "zakochana idiotka, zakochana idiotka!") No więc do rzeczy. Przez całą śni mi się czern. Ale nie taka zwykła czerń. Na jej widok chce mi się płakac. Potem, mniej więcej niedaleko ranka (pora wstawania, do budy trzeba :_smutny:) niespodziewanie, szybko tak że można lekko podskoczyc z zaskoczenia, pojawia się czaszka. Chce mi się wtedy ryczec, na cały głos. Ale się powstrzymuję. We snie jestem jedynie moją glową, ciala nie mam. I siebie nie widzę, ale czuję że ciała nie mam, tylko łeb. Gdy mam mniejszego troszeczkę dola, śni mi sie jedynie czerń, bez czaszki. Ale też jestem jedynie głową. Czasami jeszcze, (jest lub nie ma czaszki, to bez znaczenia) towarzyszy temu wszystkiemu krew. Spode mnie (a raczej spod mojej głowy) leci krew, ale strasznie ciemna, czasami czarna, ale nie błyszczy tylko jest matowa. A głową nie mogę obracac, tylko cały czas patrzę się przed siebie. Nie mogę się poruszac, ale nic mnie nie dotyka, tylko jakoś takoś wilgotno, straszno. Proszę, zinterpretujcie mój sen. Mnie to strasznie dręczy, śnią mi się takie sny już od dziesięciu lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może takie sny są spowodowane niską samooceną??

Akceptujesz się taką jaka jesteś? A może jest coś czego się wstydzisz albo czujesz się za coś winna?

Podobno kolory są związane z namiętnościami seksualnymi a czarny to kolor męski. I może chodzi o fakt, że boisz się odrzucenia od osoby którą kochasz lub jesteś zainteresowana???

Ale czaszka symbolizuje szczęśliwe zakończenie przedsięwzięcia. Więc może pora odłożyć obawy na bok :)

 

Pozdrawiam ;)

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nom, szczerze mówiąc, ostatnio czuję się jak bym była do dupy. No i...ostatnio wrzuciłam do szafki mojego obiektu uczuc liścik...kurde nie ta szafka...nie trafiłam...bylo napisane że tylko Łukasz (bo tak ma na imie ten w kim sie zakochałam) może to przeczytac. No ale ten idiota do którego szafki to wrzuciłam rozpowiedział to całej klasie i wszyscy zaczęli się ze mnie nabijac. I temu właśnie czuję się winna. Najlepsza przyjaciółka mnie wyśmiała. No i ostatnio cały czas interesuję się chłopakami, bo czuję się samotna. Ale jeśli chodzi o to co napisałeś o czaszce, to naprawde sie skończy? Mam nadzieję. Kiedyś przez mnóstwo podobnych sytutacji pod rząd z okna wyskoczyc chciałam. Tiaaa, ale życ trzeba xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...