Skocz do zawartości

Sen o tacie...


agness13

Rekomendowane odpowiedzi

witam.

po raz kolejny śnił mi się mój tata, który zmarł niecałe dwa miesiące temu :( tata chorował, ale zmarł tak nagle i niespodziewanie...nie było mnie wtedy przy nim i do tej pory nie mogłam sobie darować, że nie powiedziałam mu tylu rzeczy zanim odszedł...a dziś właśnie mi się przyśniło, że był chory, ale ja byłam przy nim, przytulałam się do niego. powiedziałam mu, że jakbym tylko mogła to wzięłabym jego chorobę na siebie, żeby on tyle nie musiał cierpieć...i powiedziałam mu wkońcu,że go kocham, choć przez całe życie nigdy nie powiedziałam mu tego wprost :( a on był uśmiechnięty, nie było widać jego bólu, pogłaskał mnie po głowie i dał mi do zrozumienia, że on o tym wszystkim wie. nie powiedział mi tego, ale odniosłam takie wrażenie...

rano obudziłam się dziwnie szczęśliwa, jakby kamień spadł mi z serca. gdy spojrzałam na zdjęcie taty to przypomniał mi się ten sen. i dało mi to do myślenia...czy to możliwe, że tata przyszedł do mnie we śnie (bo w rzeczywistości nie może przyjść) żeby dać mi do zrozumienia, że on wie o wszystkim i żebym nie miała już wyrzutów sumienia???

proszę pomóżcie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...