Skocz do zawartości

szkoła,latryna,słup energetyczny proszę o interpretacje


natii2911

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was serdecznie,prosze o interpretacje mojego snu,próbowałam sama jakoś go zinterpretować ,ale jakoś nie potrafie,może ktos z Was mi pomoże.

Sniło mi się że jestem w szkole (dodam tylko że na jawie chodzę do szkoły od września podjełam naukę}na początku w szole było pusto,wchodząc po schodach myślałam o zajęciach które mam za chwile mieć,kiedy weszłam na pietro widziałam jakiegoś chłopaka który siedział pod ścianą,tak jakoś dziwnie spojrzał na mnie że aż mi sie zrobiło głupio i żeby unikać jego wzroku podeszłam do okna i tu nagle sceneria sie zmienia,ściany wokół okna były w stanie "surowym" sama cegła tak samo okno to był tylko otwór na nie bez parapetów ,szyb,wiem że wychyliłam się przez nie było wysoko,wystraszyłam sie żeby nie wypaśc i od niego odeszłam,gdy sie tylo odwróciłam korytarz szkolny był już normalny {pomalowany) było już tam pełno ludzi slyszałam ten gwar,wreszcie podeszła do mnie nauczycielka,dziwne jest to że wyglądała jak moja dawna nauczycielka z matematyki,ale w tym śnie miałam świadomość że idę ze swoją obecną nauczycielką z liceum od jezyka polskiego,coś do mnie mówiła nie rozumiałam jej słów tylko jej przytakiwałam (troche żałuje ze nie zrozumiałam jej słów może miała jakieś mi do przekazania ważne informacje)doszłysmy do jakichs drzwi,stalo tam duzo ludzi pamietam tylko ze przepuscilam ja i uslyszalam od niej dziekuje,nagle sceneria snu sie zmienia,jestem w swoim domu na pol pietrze na schodach,chcac wejsc na 2 pietri widze na schodach polozona wielka plyte z deski,mysle jak mam sie tam dostac zeslizgne sie z tego,ale probuje wchodzic deska sie wygina i peka,boje sie nie wchodze dalej,sceneria znowu sie zmienia jestem w jakims miejscu gdzie sa domki letnskowe świeci słonce jest ciepło widzę gwar ludzi,las wchodzę do jakiejs obskornej ubikacji (dodam tylko że miewam czesto sny związane z przybytkiem nie wiem co to oznacza dokladnie)jest tam bardzo niehigienicznie wrecz odrażajaco,ale zalatwiam sie i słysze glosy jakichs dziewczyn że ale tu nieprzyjemnie,wychdze z tego wc,ide ścieżka tak jakby przez las z grupka jakichs dziewczyn, wkoło widze dużo ludzi tak jaby byli na plaży rozmawiamy o czyms ale nie pamietam o czym wychodząc z tej scieżki widzę wielkie pole,całe zaorane a na środku tego pola stoi wielki słup energetyczny(nie wiem jak sie fachowo to nazywa,ale chyba jest to tranzystor) patrze na niego i tak myslę przeciez tu nie może nikt mieszkac,bo fale energetyczne sa niezdrowe,bo jest duże promieniowanie.Na tym mój sen sie kończy.

Bardzo prosze może ktoś pomoże zinterpretować mi go dodam tylko że nie często pamietam sny,a ten zapamietałam po obudzeniu co do szczegółu.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...