sp01 Napisano 16 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Witam, śniła mi się matka mojego przyjaciela. Nie znam jej osobiście, ale we śnie rozmawiałyśmy normalnie i zdaje mi się, że mnie polubiła. Nie kojarze treści rozmowy. Pamiętam, że mój przyjaciel też był w tym śnie, ale nie odezwał śię ani słowej tylko siedział na takiej zwyczajnej brązowej kanapie i uśmiechał się. Ściany tego pokoju na pewno były białe. Na koniec pamiętam, że wybierałam się do domu, a potem był przeskok, że znowu odwiedzam tego chłopaka i jego matkę. Po prostu wiedziałam, że znowu jestem w kraju, w którym on mieszka, (on nie jest Polakiem) mimo że słyszałam polski język. Pamiętam też coś w rodzaju stoiska czy lady książkami. PS. Facet ze snu to moja miłość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi