Makolondra Napisano 18 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2009 Witam, śniły mi się prosięta, które pływały w beczce niedaleko jakiejś oberży. Prosiłam właściciela, żeby je wyjął, bo mogą się potopić ale mówił, że nie ma teraz czasu i za chwilę się tym zajmie. Próbowałam je wyjąć ale udało mi się uratować tylko jednego. Były ładne różowe jak pływały, ten uratowany również. Jak spojrzałam ponownie do beczki to pływały w niej szklielety kurczaków. Bardzo się zmartwiłam, że tak póżno zaczęłam je ratować. Mam 47 lat, niedawno straciłam pracę i próbuję założyć własną działalność. Bardzo proszę o pomoc w interpretacji snu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi