Sansiro Napisano 15 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2009 Śniło mi sie miejsce całkiem spokojne ludzie ubrani w starożytne szaty mialem wrażenie że to niebo.. potem była brama w ktorej byly pokazane wszystkie choroby i ludzie nieszczesliwi.. pewna osoba przeskoczyła przez ta brame do piekla spadl na sam dół.. chyba okazalo sie ze ja jestem ta osoba.. pozniej zobaczylem ze jestem w miejscu pelnym sniegu gdzie widzialem po lewej psa żółtego złego i zwierze po prawej przypominajace lwa.. były wrogo nastawione na mnie, warczały i kierowaly sie w moja strone.. po czym snilo mi sie że bije kota... że mialem go zabić pełno krwi było nie chcialem go zabijać ale nie chcialem żeby sie męczył.( co to oznacza:( Proszę pilną interpretacje:(( powiem o czym myślałem może to coś pomoże.. ostatnio osoba oczernila mnie przed moja przyjaciolka.. wyjasnilem wszystko i ta osoba wyszla na glupka.. ten sen snił mi sie w dzień który mógł być rocznicą moją i mojej byłej... jestem niepewny pewnej koleżanki i nie wiem czy jej sie podobam sprawia takie wrażenie że sie jednak podobam... co to może znaczyć.. Prosze o interpretacje. Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi