Skocz do zawartości

wampir dziewczyna świątynia mnich


samsung

Rekomendowane odpowiedzi

Sen zaczął się w lesie, obraz ("kamera") wędrował po ścieżce między drzewami - było dość mrocznie. W pewnym momencie doszedł do pary - był to wampir gryzacy jakąś dziewczynę. Zatrzymło się na chwilę w tym miejscu i powędrowało dalej - tym razem ukazując świątynię, a raczej piramidę (podobną do tych, jakie budowali Majowie), okrążyła ją dookoła i kamera przeszła w stronę wrót, które otworzyły się i "kamera" teraz mogła wejść do wielkiej komnaty, na środku której siedział mnich w czerwonych szatach (podobny do buddyjskich). Zaczął opowiadać i jednocześnie pokazywał obrazy innego wymiaru, mówił o tym, ze wszystkie problemy da sie rozwiązać, ból jest tylko problemem tego świata, z którego możemy łatwo uciec odpowiednio nastawiając nasz umysł. Pokazywał jak ciosem zmienia strukturę atomową przedmiotów dzięki czemu mógł niszczyć najtwardsze przedmioty. Gdy skończył kamera zaczęła uciekać ze świątyni, a na schodach do niej wchodził zakapurzony mężczyzna o szarej barwie skóry - odwrócił się w stronę "kamery" i powiedział przeraźliwym szeptem "nic nie pamiętam" - wygladał trochę jakby lunatykował, ale był to ktoś podobny do wilkołaka, albo wampira. Wtedy sen jakby się na chwilę urwał, ale zaczął się na nowo. Całość wróciła do początku, wszystko było identycznie z tą różnicą, że tym razem brałem w tym udział jako "aktor" wraz z moją dziewczyną. Szliśmy tą samą ścieżka, a gdy napotkaliśmy na wcześniej wspomnianą parę już nie był to wilkołak zagryzający dziewczynę, ale młody chłopak i dziewczyna. Poszli razem z nami do tej świątyni i tam znów mnich opowiadał dokładnie o tym samym, a przed oczami mieliśmy wszystko to co widziałem wcześniej. Potem przy wyjściu widzieliśmy znów tego samego "człowieka/wampira". Znów przemówił identycznymi słowami, ale teraz gdy uciekł do świątyni i zamknął się w jakiejś komnacie my poszliśmy za nim. Nie wpuścił nas do środka więc rozmawialiśmy z nim przez drzwi. Gdy zapytałem kim jest krzyknął "a kim Wy byście byli, gdybyście czuli wciąż ten sam smak?!". Wtedy chłopiec coś powiedział i go strasznie zdenerwował, wystraszyłem się i kazałem swojej dziewczynie biec ze mną do innej komnaty, w której się zamknęliśmy. Z korytarza zaczęły dobiegać przeraźliwe hałasy, byliśmy przerażeni i baliśm,y się o nas i o tego chłopca z diziewczyną. Gdy wszystko się uspokoiło wybiegliśmy ze świątyni, a przed nią dogoniła nas ta dziewczyna mówiąc "chłopak jest jednym z nich" - najwyraźniej został tam z tym zakapturzonym facetem. Po tych słowach zaczęła szeptać do mojej dziewczyny z porządaniem przyglądając się jej szyi, kazałem dziewczynie uciekać ze mną z tego lasu. Wtedy tamta kobieta się zdenerwowała i zaczęła nas gonić. Gdy wybiegliśmy z lasu natknęliśmy się na drogę po której jechał autobus z ludźmi - a dookoła widziałem wampiry, ale żaden nie mógł wejść do autobusu. Wtedy dogoniła nas ta kobieta, ale dziewczyna zdołała się wyrwać i dogoniła autobus, który zawrócił po mnie, ja wsiadłem, drzwi się zamknęły, a dziewczyna została. Okazało się, że też zmienia się w wampira i nie chciała mnie skrzywdzić... I koniec...

Edytowane przez samsung
błąd ortograficzny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo proszę o odpowiedź, bo naprawdę interesują mnie Wasze interpretacje, bo to drugi sen w moim życiu, który tak mnie przejął i który tak dobrze zapamiętałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ już drugi raz wchodzę w ten temat, i ponieważ prosisz... :)

 

 

Prawdziwego Wampira nie zdenerwujesz.

 

Prawdziwe Wampiry nie gryzą.

 

:)

(Vide mój podpis.)

 

 

Ciekawy sen, może z podziałem na świat "realny" i astralny?

 

Ciekawy wątek tego wymieszania kultur - świątyni Majów i mnicha buddyjskiego.

 

Jeśli nasz mózg jest tylko kiepskim odbiornikiem tego, co Ktoś chce nam przekazać - możliwe, że taką fabułę dorobiłeś sobie do jakiejś informacji, która krąży wokół Ciebie i czeka aż ją odczytasz i otworzysz się na nią...

 

Czy tak może być?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :)

 

Tylko jaka to informacja może być? Z czym związana? I co oznaczały te wampiry, co oznaczały słowa "nic nie pamiętam", oraz "a kim Wy byście byli, gdybyście czuli wciąż ten sam smak?!". Co oznaczało zakończenie? Oraz dlaczego wszyscy w tym śnie oprócz mnie (i tajemniczego mnicha) zamienili się w wampiry?

 

Bardzo ciekawi mnie to jak mógłbym to zinterpretować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mamy dwa wątki, mnicha i wampira.

 

jeśli chodzi o mnicha, sen tego typu zwany jest "dharmicznym". Przyśnił ci się ktoś,

jakiś znaczny mistrz, który daje ci wskazówki, bodziec do rozwoju. jeśli uważasz ten wątek za istotny, było w nim coś szczególnego, będzie kiedyś podobny, to ośmielę się stwierdzić że dobra byłaby dla ciebie buddyjska praktyka medytacyjna. Ponieważ twoja karma wskazuje że już się tym zajmowałeś, i będzie ci łatwiej w pewncyh rzeczach.

 

jeśli chodzi i wampirt, i przemianę ludzi w wampiry, to sny są te dość pospolite,

stanowią mieszankę snu o cieniu, opis relacji z ludźmi w twoim otoczeniu,

ale więcej jest w tym strachu niż realnego opisu, tak myślę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...