szukam wyjasnienia

Bardzo prosze mi pomóc.

A więc snil sie mi moj były chlopak. W snie znow bylismy razem. wybieralismy sie gdzies albo przed czyms uciekaliśmy.W karzdym razie bylo lato, sloneczna pogoda, bieglismy w dół zboczem po drodze. on wzioł mnie na rece tak jak bierze sie male dzieci na plecy i biegł ze mna. Rzuciło mi się w oczyze mial sandaly takie jak nosil w rzeczywistosci. Bieglismy w dół a na drodze był żwir balam sie że sie wywruci.Mocno pamietam ten strach. Sen byl bardzo realny aż czulam na skórze cieply wiatr a sceneria to okolice mojego domu.

pomaranczowa, a co w rzeczywistości do niego czujesz? Może to po prostu projekcja Twoich pragnień?

Problem tkwi w tym ze niejestem pewna co do niego czuje. W dodatku jestem juz w nowym zwiazku ale byly ciagle mnie nawiedza w snach choc rozstalismy sie połyora roku temu. chyba nigdy o nim nie zapomne:( w sumie to nawet niewiem czy bym tego chciala.strasznie sie miotam i niechce nikogo przy tym skrzywdzic:( wyglada na to ze podsweiadomie chce do niego wrocic. moze to tylko syndrom idealizowania wspomnien. nie wiem:(