Skocz do zawartości

pierwszy taki syn w życiu...


Makargina

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwszy raz w życiu śniło mi się, że stałam się nagle złą istotą, jak by coś mną zawładnęło i zapragnęłam roznosić zło wśród innych osób. Miałam moc która przemieniała ludzi w potwory, tak jak by mieli w sobie jakiegoś pasożyta który nimi steruje. Z wyglądu też się zmieniali i zarażali innych. Pod koniec snu nagle się ocknęłam i powróciłam do normy, ale kiedy próbowałam ich zmienić to już mi się nie udawało. Po kilku próbach zbyt mnie to przeraziło więc się obudziłam. Co to może oznaczać? Jeżeli to coś oznacza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie zrobiłaś ostatnio czegoś czym byś komuś zaszkodziła albo co w rezultacie miało negatywne konsekwencje, być może dla kilku osób (niekoniecznie tak świadomie jak we śnie)?

Teraz żałujesz, próbujesz to naprawić ale nie wychodzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie nie wiem. Nie przypominam sobie. Wychodzę z założenia że zło zawsze powróci do osoby wysyłającej je... ech...

W tym śnie poczułam jakbym nie była sobą... Jak by coś mną kierowało, a ja byłam jedynie obserwatorem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może nie tyle co czyny, ale ostatnio zdarzają Ci się myśli z których nie jesteś zadowolona? Np. mimowolnie źle rozmyślasz o kimś, ale wiesz że tak być nie powinno i starasz się to przerwać (właśnie w myśl zasady, że to powraca)?

 

EDIT: Albo inaczej. Nie jesteś zadowolona do końca ze swojego postępowania, działań. Uważasz, że możesz być lepsza, pracować nad sobą i osiągnąć lepsze rezultaty (odnośnie jakiś działań lub rozwoju wewnętrznego)?

Edytowane przez Namanira
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio właśnie dobrze się dzieje w moim życiu i z nikt nie "podpadł" mi. Ale możliwe że pojawiły się mimowolnie takie myśli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z konkretną osoba to był tylko przykład, ale skoro piszesz:

 

Ostatnio właśnie dobrze się dzieje w moim życiu

 

to jak było wcześniej, jakieś większe kłopoty? Może boisz się to (obecny stan) utracić, zepsuć? Mówi się, że jak jest zbyt dobrze to jest za dobrze i coś musi się popsuć ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...