Skocz do zawartości

Zabójstwo, krew, szkoła, sklep


Tom132

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, wczorajszej nocy miałem 3 sny, które zapamiętałem.

 

W pierwszym z nich zjeżdżałem z jakiegoś toru po śniegu na płachcie. Były to chyba jakieś zawody i wpadłem na ochroniarza. Później patrzę - on leży w wielkim szklanym akwarium i widać jak mu trochę krwi leci z nosa. Ktoś mówi: nic mu nie będzie. Ja patrzę, a on ma poderżnięte gardło i zalewa się krwią.

 

W kolejnym śnie byłem w szkole. Nie było 2 ostatnich lekcji, juz mialem isc do domu ale okazało się, że mamy zastępstwo. Na zastępstwie śmiałem się chyba z nauczyciela, a on się trochę zdenerwował, ale nic nie mówił.

 

W trzecim śnie poszedłem wraz z mamą i ojcem do sklepu co nazywał się "dla bohdanów" ( ja się tak nie nazywam, mój ojciec bogusław). Wchodzę tam i widzę jakieś okrągłe ubrania jak dla bohaterów South Parku. Patrzę a na półce stoi mandolina. Biorę ją, a ona okazuje się tekturowa. Mówię, że nie da się na tym grać. Pracownik sklepu ją bierze i gra na niej melodyjkę.

Tato patrzy na półkę, a tam miniaturowa gitarka, za 1199zł (pamiętam).

 

 

Proszę o interpretację snów, w tej chwili znajduję się w trudnej sytuacji. Gram trochę na mandolinie, nie wie, czy to ma coś wspólnego ze snem.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość winteer

Tom132

Sen opisałeś wczoraj około południa, czy naprawde tak trudno poczekać?

Osoby, które się udzielają, naprawdę maja swoje zycie prywatne, a interpretacje piszą w swoim czasie wolnym.. a nie wtedy, kiedy ktos ich ponagla, bo to naprawdę odnosi odwrotny skutek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz, przykro mi że tak to odebrałaś.

Wkrótce będę zapewne miał rozprawę sądową i myślałem, że może to mieć jakieś powiązanie z nią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...