Uczucie duszenia we snie

Witam

Sen mialam kilka dni temu i szczegoly mogly mi sie troszeczke zatrzec juz...

Mialam sen, ze spie. Podczas mojego snu podeszla do mnie babcia i zaczela mnie dusic z niewiadomego mi powodu. Pamietam, ze bardzo chcialam sie obudzic, chcialam odgonic babcie, balam sie jej, bylam troszke sparalizowana tym co sie dzieje. I udalo sie...prawie. Obudzilam sie i babcia zniknela... ale ja dalej spalam, bo sen trwal dalej. Po prostu obudzialam sie ze snu w moim snie (brzmi to czytelnie?). Babcia znowu sie pokazala i znowu zaczela mnie dusic-ale ja juz sie uwolnilam. tutaj juz nie pamietam dokladnie tego co czulam, ale raczej nie byla to ulga. Akcja toczyla sie w moim lozku, tak jakbym spala i nagle ktos...

Mam pewna koncepcje co do interpretacji, ale wole jej na "glos" nawet nie wymawiac... :mutny:

Mam nadzieje, ze nie powielilam watku, pozdrawiam

rybkaJ

Wygląda na to, że w jakiejś sprawie prawdopodobnie Twoja czujność została uśpiona, babcia natomiast jakby podświadomość starała sie Ciebie przywołać do porządku, wręcz "obudziła się" i miała oczy na około głowy, zeby czegos istotnego nie przeoczyć lub nie zaprzepaścić okazji na coś

Kiedys moja kuzynka spiaca w moim domu miala podobny sen... a raczej uczucie, ze ktos ja dusi... za jakis czas zmarl ktos z rodziny... po tym snie ja wlasnie:cmok_na: tak sobie pomyslalam, ze to taki "zwiastun"... w sumie dostalismy ostatnio troszke zle wiesci i stad przypomnial mi sie sen.

Chcialam tylko zapytac jak to wyglada ze strony osoby, ktora interpetuje sny. Twoja interpretacja Winterku troszke mi pasuje do mojej sytuacji obecnej i tego co sie dzieje wokol mnie i we mnie, wiec moze masz racje?!

Dziekuje za odzew :cmok_na:

rybkaJ

Nie ma sensu abyś sugerowała się cudzum snem i znaczeniem jakie on wywołał, ponieważ zarówno Ty jak i Twoja kuzynka mozecie mieć zupełnie inne skojarzenia odnosnie jakiegoś symbolu.. a przedewszystkim inna odmienna może być Wasza sytuacja życiowa.

To że ją ktoś we snie dusił - odnosiło sie do jej sytuacji, a zgon po tym snie - to poprostu zbieg okoliczności, po którym kuzyka w taki własnie sposób może teraz to duszenie kojarzyć - jak z czymś nie przyjemnym, uczuciem bezsilności i bezradności.. natomiast niekojarzyłabym tego z czyją kolwiek śmiercią.

Pozdrawiam

hmmm tak masz racje... tylko jakos moje odczucia mowia cos innego. to skojarzenie pewnie dlatego, ze dostalam zle wiadomosci i moze podswiadomie chcialam to powiazac.

moglabym do Ciebie wyslac prywatna wiadomosc w pewnej sprawie?

pozdrawiam :oczko2:

Kochana, w innych okolicznosciach zgodziłabym sie na PW - ale że z racji małej ilosci czasu do dyspozycji jestem w stanie dać odpowiedzi wyłacznie na forum.

Przyktro mi, ale tak musi zostać, ponieważ już dawno podjęłam decyzję o ignorowaniu próśb o interpretację wysłanych na priv.

PW służy mi wyłacznie do spraw przywatnych z userami i spraw zwiazanych z moderacją.

Mam nadzieję, że rozumiesz

Kochana, w innych okolicznosciach zgodziłabym sie na PW - ale że z racji małej ilosci czasu do dyspozycji jestem w stanie dać odpowiedzi wyłacznie na forum.

Przyktro mi, ale tak musi zostać, ponieważ już dawno podjęłam decyzję o ignorowaniu próśb o interpretację wysłanych na priv.

PW służy mi wyłacznie do spraw przywatnych z userami i spraw zwiazanych z moderacją.

Dlatego wolalam zapytac i pewnie ze rozumiem:oczko2: pozdrawiam cieplutko :cmok_na: