pepike Napisano 28 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2009 Miałem ostatnio sen, ze wracalem z kolezanka z uczelni, czekalismy dlugo na autobus, bylo ciemno (wieczor). Nie przyjezdzal zaden autobus, rozmawialismy normalnie jak zawsze z usmiechem na twarzy. Okazalo sie, ze sa straszne korki i trzeba jeszcze poczekac na autobus. Nie denerwowalem sie jednak tym, ze musze czekac na ten autobus. W koncu przyjechal, wsiedlismy do autobusu i jedziemy. Na jednym z przystankow wsiada chlopak, wydaje mi sie, ze znam go z uczelni, ale reki sobie uciac nie dam. Usiadl kolo mojej kolezanki i zaczeli sie calowac. Nie wiedzialem co mialem robic. Na poczatku chcialem go uderzyc, ale stwierdzilem, ze to moze byc ktos dla niej wazny a ja po prostu o tym nie wiem. Gdy skonczyli sie calowac ten gosciu spojrzal na mnie z przenikliwym usmiechem a ja wciaz nic, bez reakcji. Dziekuje za pomoc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi