Brat

Dziś w nocy brat mi się przyśnij dwa razy!

Pierwszy sen był taki, że wyszłam z domu mojej mamy żeby zobaczyc podworko poniewaz dawno nie bylam a zachwile wylonij sie moj brat z podworka z torbami pelnymi ciastkami itp. i ja powiedzialam o Mariusz a on odpowiedzial jeszcze zes sie ne najadla? a ja odpowiedzialam najadlam on odszedl do bramy wtedy sie zastanawialam o co mu chodzi po chwili powiedzial choc juz mi przeszlo wtedy poszlam i kazal mi isc przed soba ja w strachu ale poszlam zadowolona ze wkoncu go widze. Wchodzimy do klatki na schody i ide przed nim i ogladam sie za siebie i widze jego jak ja klade ree na poreczy a on zaraz zamna kladzie swoja na mojej i czulam takie zimno balam sie ale szlam dalej do mamy domu i wkoncu doszlismy do drzwi i otwieram je i ucieszona patrze na mame atam byla mama ojczym i tam jeszce inni goscie i mowie mama patrz Mariusz! wrocil kazdy patrzy sie na mnie jak na niewiem kogo.... zaraz siadam z bratem, brat obok mamy a ja na przeciwko i cieszylam sie kazdy udawal ze go widzi a ja o tym nie wiedzialam zaraz wstalam i poszlam do pokoju i tam jakby tos powiedzial albo pomyslalam(nie pamietam) ze uznaja mnie za glupia opetana ze go widze a oni nie zaraz po chwili wybudzalam sie z tego snu ze swiadomoscia ze nie zyje ale najgorsze bylo to ze twarz mial normalna. obudzilam sie i bardzo sie balam nie otwieralam oczu poniewaz balam sie ze go zobacze otwieralam oczy powoli ale go nie bylo potem balam sie wstac poniewaz myslalam ze zlapie mnie za noge lub za reke ale wstala potem powiedzialam mezowi ze sie boje a on mnie przytulil. niedlugo balam sie zasnac poniewaz balam sie ale sen mnie meczyl zebym zasnela noi zasnelam a on znow mi sie przysnij tym razem gorszy sen.

Byl taki ze znow wylonil sie z tego podworka i ja znow mowie o Mariusz?! a On czego chcesz a ja mowie ze nic i on szedl do domu a ja za nim on sie zdenerwowal i powiedzial nie klam ja nie zyje a ja odpowiedzialam zyjesz on mowil nie klam zaraz ty mozesz nie zyc ja sie przestraszylam on powiedzial spojrz na mnie ja sie bala i zamknelam oczy nie patrzylam zarza ucieklam na gore do mamy domu i zamknelam drzwi i pobieglam do mamy i powiedzialam ze Mariusz chce mnie zabic a mama odpowiedziala ze ne prawda pomyslalam ze jako duch nie moze poruszac przedmiotami ale zachwile zapokal do drzwi i balam sie Marta moja mlodsza siostra otworzyla mu i on podbieg do mnie zlapal mnie i wpadlismy w jakis tunel i tam lecielismy i spadalismy on do mnie patrz sie na mnie ja do niego nie patrz sie na mnie i wkoncu nie wytrzymalam i otworzylam oczy a on zemnie wyzional ducha a wtracie glos dobiegal do nas jak mama krzyczy do niego zeby mnie zostawil ze nie chcialam zle ze o niczym nie wiedzialam ona ma dziecko na wychowaniu, meza a akurat moj maz pukal do drzwi po mnie i Mariusz znow oddal mi dusze i obudzilam sie ale mniej juz sie balam.. chce dodac ze moj brat nie zyje juz od roku a dzis obchodze urodziny i moze dlatego sie przysnil!