Trzy sny, które prześladują :(

Witam.

Ostatnio często miewam podobne sny do tych, które opiszę. A także jeden sprzed roku o którym nie umiem zapomnieć. Bardzo zależy mi na ich interpretacji.

 

Pierwszy ;

Otóż mam kolegę, któremu się kiedyś podobałam ale nic z tego nie wyszło. No i w tym śnie gra on [chyba] ważną rolę. A wszystko działo się tak: Chodziłam z nim i jak to para całowaliśmy się tyle, że mi nie podobał się sposób w jaki to robił. Niby byłam z nim szczęśliwa ale jednak coś nie. Pewnego razu gdy mnie odwiedził graliśmy w grę flirt. Jak wiadomo jest to gra karciana ale o tyle dziwne, że w moim śnie te polecenia były na niebieskich zwykłych kredkach. I on wiecznie dawał mi taka na której pisało że mam go pocałować. Mi to w pewnym momencie zaczęło przeszkadzać i skorzystałam z okazji, żeby go wygonić, kazałam mu odwieźć jego mamę, która akurat była u nas w odwiedzinach. Pamiętam też, że ten pocałunek był jak realny tzn tak jakbym się na serio z kimś całowałam tyle, że we śnie, później jakiś czas jeszcze czułam jego usta na swoich. Dziwnie się czułam i uciekałam przed pożegnaniem z nim. Może wydawać się błahy mój sen ale coś mnie męczy, że jest w nim coś znaczącego.

 

Drugi ;

Snił mi się około roku temu. Już nie pamiętam wszystkich szczegółów ale wiem, że śnił mi się mój tato w trumnie jako nieboszczyk. Zaznaczę, że mój tato żyje. Nie wiem podejrzewam, że to moje obawy o niego gdyż ma on dużo na głowie i na dodatek choruje na nadciśnienie. Można to jakoś wytłumaczyć? Daczego akurat śnił mi się niezyjący?

 

Trzeci ;

Śnił mi się ostatniej nocy. Wracałam od koleżanki, było ciemno lecz byłam w rynku dobrze oświetlonym. Czekałam na autobus do domu gdy nagle w moim kierunku szedł mężczyzna w czarnej pelerynie z kapturem na głowie. Nie widziałam dokładnie jego twarzy, ale nie przypominała mi nikogo znajomego. Otóż gdy on tak szedł w moim kierunku patrząc na mnie poczułam, że chce mi coś zrobić, a dokładnie zgwałcić. Gdy wystraszona zaczęłam biec w kierunku pobliskiego sklepu popędził za mną. Udało mi się schronić w budynku ale zaczęłam zachowywać się jak wariatka. Krzyczeć, żeby wszystko pozamykano. I w tym momencie mój sen się skończył.

Bardzo mi zależy na interpretacji snów gdyż sama nie umiem ich zrozumieć.

Z góry bardzo dziękuję.

Edytowane 29 Grudnia 2009 przez evvelina