Gość szarlotka Napisano 30 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2009 Witam, Chciałabym prosić o pomoc w interpretacji moich snów. Pierwszego dnia śniło mi się martwe dziecko i wielkie robaki. Dziecko wyglądało na kilkumiesięczne i było mi obce. Natomiast drugiego dnia przysniło mi się, że idę drogą. Na jej końcu stała zagroda z psem. Ten pies strasznie na mnie szczekał, warczał i nie pozwalał mi przejść dalej. Rzuciłam w niego jakąś kulką trawy, wtedy on wyskoczył z tej zagrody i staną obok mnie. Nie rzucił się na mnie ani nie ugryzł. Zajrzałam do jego zagrody a tam leżał martwy, rozkładający się królik. Obok stała druga zagroda w której też były jakieś szczątki martwego zwierzaka. Rzadko kiedy zawracam sobie głowę swoimi snami jednak te dwa mnie zaniepokoiły ponieważ nigdy wcześniej nie śniły mi się martwe zwierzęta i dziecko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi