Skocz do zawartości

panika, praca, znajomi, spisek, agresja, ogłupienie, osamotnienie


kala80

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwszy raz przyśnił mi się sen tak realistyczny, przerażający i bogaty w szczegóły, że koniecznie muszę się dowiedzieć, czy to może mieć jakieś znaczenie. Po przebudzeniu płakałam, miałam uczucie strachu o własną skórę i i zdrowie psychiczne. Oto co pamiętam:

Był słoneczny dzień. Byłam w pracy. Musiałam przedstawić inwestorowi (chyba) swój projekt (ten sam nad którym opracowywałam w rzeczywistości). Wszystko poszło dobrze. Mam wrażenie, że miałam mocniejszą pozycję i uznanie w pracy niż w naprawdę .

Potem była przerwa. Poszłam jeszcze raz w to samo miejsce po kilku dniach, dokładnie nie pamiętam po co, ale mam wrażenie, że to było coś rutynowego. Byli tam moi współpracownicy, przynajmniej większość. Zwłaszcza zapamiętałam jednego kolegę (w realu sympatyczni ludzie). Gwar, zamieszanie, fruwające papiery.

Nagle wszystko zaczęło się sypać, jak kostki domina. Ludzie zaczęli mi się przyglądać, wysyłać kpiące uśmieszki. Zaczęło ich być coraz więcej, aż zrobił się tłok, jak w autobusie. Kolega powiedział mi ze pani inwestor (w trzech osobach) prosi mnie na rozmowę. Powiedziała mi, że nie prosiła mnie o pełny projekt, tylko kilka szkiców i, że po co robiłam wszystko i że długo to trwało. Ja nie rozumiałam pretensji, bo w sumie dostała wszystko, co chciała. Poza tym nikt mnie nie poinformował, ze to ma być na dziś. Potem znów ktoś mnie prosił, nie wiedziałam, do kogo podejść. Pogubiłam się. Ta pani nazwała mnie żałosną ofermą.

Wzrósł mój niepokój. Ludzie zaczęli się dziwnie zachowywać, byli niemili i jakby obcy. Pojawił się wśród nich mój szef z poprzedniej pracy. Pojawiły się dzieci. Cała chmara. Znajome i obce twarze rożnej narodowości. Zaczęli mnie szturchać, popychać, wyśmiewać się. Widziałam koszmarne grymasy twarzy i nienawiść w oczach. Zwrócili się przeciwko mnie. Powiedziałam komuś, że może sobie wziąć moja posadę, bo chyba na to liczy.

Wpadłam w popłoch. Zaczęłam pytać znajomych, o co tu chodzi. Co się dzieje. Co ja takiego zrobiłam. Zastanawiałam się, czy to co sie dzieje jest naprawdę, czy ja popadam w obłęd. Chyba kogoś zraniłam, pobiłam jakieś dzieci, na pewno zrobiłam komuś krzywdę w panice.

Zobaczyłam w tym tłumie moją siostrę. Ucieszyłam sie na myśl, ze ona mi pomoże to wszystko pojąć. Zignorowała mnie. Była po ich stronie. Udało mi się wydostać na zewnątrz i zobaczyłam tam moją ciocię (siostrę mojego ojca). Szukałam u niej wyjaśnienia, zrozumienia, pomocy. Chciałam jej opowiedzieć, co się stało, ale ona mnie nie poznała. Dostrzegłam, że ona grała w jakimś filmie albo udzielała wywiadu. Nie jestem pewna.

Bardzo proszę o interpretację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie czujesz się ostatnio niedoceniona, niepewna siebie lub bardzo przejmujesz się opinią innych ludzi, starasz się działać, mówić tak by ich zadowolić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praca to miejsce gdzie podlegamy ocenie, jak się nie wywiążemy z obowiązków ponosimy bardzo mierzalne konsekwencje jak np. brak premii, nagana, zwolnienie. W życiu jest to płynniejsze, nie ma tak sztywno określonych reguł, zasad. Praca jako miejsce mogła się pojawić właśnie w kontekście oceny Ciebie przez kogoś.

 

A to, że pojawili się tam bliscy, rodzina. Czy taka postawa o której pisałam odnosi się nie tylko do pracy, ale w ogóle każdej sfery? Jak znosisz krytykę? Podchodzisz do niej emocjonalnie, przeżywasz to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Namanira.

Przemyślałam to, co napisałaś.

Rzeczywiście jestem z natury emocjonalna i krytyczna wobec siebie. Dość dobrze znoszę krytykę na zewnątrz, ale w środku się gryzę, bo nigdy nie jestem dla siebie dość dobra. W takich okolicznościach, jak praca bardzo się kontroluję i to mi odbiera energię, ale nie dotyczy to bliskich. Raczej zawsze tak było.

Czy ten sen może oznaczać, ze czuję się wciąż oceniana, czy że w najbliższym czasie mogę zostać poddana ocenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej to pierwsze. Sny zazwyczaj pokazują co nam w duszy gra...Spójrz jak męczyłaś się w tym śnie, może spróbuj popracować nad pewnością siebie, przyjmowaniem krytyki. Nie chodzi o to, żeby mieć głęboko co mówią inni ale mieć do tego dystans.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...