Skocz do zawartości

sen sprzed godziny


mysia

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Obudzialam sie godzine temu, zlana potem i lzami.

 

Snilo mi sie, ze jestem w polsce(obecnie w niej nie mieszkam), stoje przed moim blokiem, gdzie sie wychowalam. Pale papierosa i czekam pod daszkiem klatki schodowej, tylko nie wiem na co lub na kogo. Nagle wybiega moja mama i mowi, zebym pobiegala, bo wyjdzie mi to na zdrowie. Chwile biegne za nia, ale zawracam, bo mam zadyszke, pod blok. Nagle spotykam sasiada( nie mieszka juz na parterze od paru lat, obecnie mieszkanie zajmuje tylko jego brat Radek), a on wrecza mi talie kart, patrze na ich mieszkanie, a tam jego rodzice robia remont okna, albo pokoju. Potem jakby sen sie przenosi i schodze do piwnicy cos schowac pod schodami- jest to jakas sterta papieru, reklam, nie wiem. I ide dalej w korytarz, po wyjsciu na lewo widze oswietlone wnetrze piwnicy swiatlem dziennym (ktora jest normalnie podzielona na sektory dla kazdego z mieszkancow i zazwyczaj jest ciemna, a jakby bylo jasno to tylko o wschodzie slonca). Wewnatrz drzwi mojej piwnicy sa otwarte, wisi zapieta klodka z wiszacym kluczem, a patrzac dalej widze przesuwajacego sie z glebi oswietlonej owej piwnicy pajaka- jest ona caly czarny, wielkosci dloni doroslego mezczyzny i tutaj swiadomosc podpowiada mi, ze pajak gryzie. Faktycznie on zaczyna po mnie dziwnie skakac. I nagle sen znowu sie przenosi, tym razem do mojego mieszkania z dziecinstwa i mlodosci, ktore nad piwnica miesci sie 2 pietra wyzej. Pokoj jest chyba pusty, ja zapalam papierosa, moja mama sie krzywo patrzy i nagle jestem zwiazana na krzesle(chyba bo nie moglam sie ruszac), a moja mama wpycha mi reklamowke w usta az do przelyku(nie zwykla jednorazowka, tylko ta z serii grubszych), pokoj oddzielony jest z chyba wyjsciem na balkon lustrem Weneckim, a po jego drugiej stronie stoi moj narzeczony i patrzy na mnie ale mnie nie widzi, ja do niego krzycze, przesuwam sie blizej, czuje jak ta gruba reklamowka wpychana jest coraz bardziej i nagle Marcin zauwaza mnie, wbiega, chwyta moja matke, ona krzyczy w nieboglosy, a on jej mowi: "ty jestes chora,powinnas sie leczyc!" i tu sie budze (raczej budzil mnie Marcin, bo plakalam strasznie):beksa:

 

Jezeli ktos zinterpretuje ten sen, to bede bardzo wdzieczna :bukiet:

Dodam, ze niedlugo jade do polski na urlop, musze zalatwic pare spraw dla mamy, dodam, ze moja mama miala trudne malzenstwo i ma depresje, ja dziecinstwo z jej strony nie wspominam dobrze. Moze to ma jakies znaczenie.

Serdecznie dziekuje!

Edytowane przez mysia
dodanie przypomnianego watku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

pierwsze co nasunelo mi sie to jakies traumy z dziecinstwa.po peirwsze miejsce w ktorym sie wychowalas-zwykle te miejsca w naszej podswiadomosci a co za tym idzie w naszych snach nawiazuja do problemow, uczuc z dziecinstwa.mieszkanie sasiadow-robia remont czyli sprzatanie-czy ci sasiedzi byli dla ciebie dobrzy?moze byl to dla ciebie jakis azyl?piwnica i pajak-klodka i klucz oznaczaja moim zdaniem ze jest tam ukryta jakas trauma lub problem wyparta, zapomniana lub zbagatelizowana(piwnica dla mnie jest sympolem glebokich pokladow podswiadomosci i czasem tresci wypartych).moze tam sie cos zdarzylo choc raczej bylabym za tym ze jest symbol ukrycia, zamkniecia problemu bo byl zbyt ciezki by sie z nim konfrontowac.pajak to znowu w tym przypadku symbol jakiegos problemu.sen konczy sie nagle tak jakby za ciezkie to bylo by podswiadomosc pozwolila ci kontynuowac.

moim zdaniem bardzo musialas jako dziecko cierpiec przez matka, wpychanie czegos do gardla to jakby zmuszla cie do milczenia(moglas tez do milczenia zmuszac sie sama ale wiedzialas ze to ze wzgledu na mame).zwiazana oznacza dla mnie ze nie mialas wyjscia, cos lub ktos zmuszlalo cie do bycia w danej sytuacji...najwyrazniej liczysz podswiadomie ze narzeczony jest ratunkiem a moze juz w jakis sposob pomogl sie tobie uporac z tym.

mysle ze depresja i nieudane malzenstwo jest baardzo zwiazane z powyzszym snem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie ci sásiedzi byli dla mnie bardzo dobrzy- pamiętam, że jak zawsze jak byłam mała a moja mama wyrzycała mnie za drzwi, bo bardzo płakałam, to zawsze schodziłam na parter do tego mieszkania.

Piwnica jest dla mnie traumą- po skończeniu liceum dałam mojego ukochanego królika mamie, a ta wsadziła go do piwnicy, bo "jej śmierdział i go nie chciała". Królika znalazłam już martwego- umarł z głodu... Winie się za to niesamiwicie do tej pory i mam straszne wyrzuty sumienia, ze dałam jej go na te 2 dni.

Moj narzeczony wyrwał mnie z tego koszmarnego mieszkania, pokazał swoją kochającą rodzine- normalnego ojca i normalna matke. Niestety moja mama nie może pogodzić się z tym, że wyjechałam i ciąglę jestem gnębiona.

 

Astroa- bardzo, ale to bardzo dziękuję ci za interpretacje- wiem już skąd biorą sie moje lęki i takie sny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie myslalas zeby przerobic dziecinstwo z jakims terapeuta?niektore terapie pomagaj wyzbyc sie lekow i poradzic sobie z traumami z dziecinstwa a co za tym idzie nie pozwolic im za bardzo wplywac na dorosle zycie.mocne wrazenie zrobil na mnie twoj sen i wydaje mi sie ze masz ogromne rany na podswiadomosci ze tak sie wyraze...czasami terapia pomaga i ciezkie sny sie koncza...mowie to tobie bo wydaje mi sie ze ta mala dziewczynka w srodku(wewnetrze dziecko ktore ma kazdy)krzyczy o pomoc przez te sny.nie namawiam cie oczywiscie ale proponuje tobie pomyslec o tym bo zycie lzejszym stac sie moze...powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Astroa, pomyślę nad terapią, może nad jakaś rozmową z psychologiem. Sny te nie zdarzają się często,a jak już są to budzę się z płaczem i histerią. Dobrze, że jest przy mnie Marcin- jest jak dobry psycholog :)

 

Dziękuję Ci za wszystko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...