Dolina w sniegu.góry,niebo z ognistych chmur

Witam.....Juz dwa razy sniło mi sie prawie to samo....Zastanawia mnie co może oznaczać w tych snach śnieg..

Otóż śni mi sie dolina w górach,że sie w niej przechadzam..a.pod stopami widzę topniejacy śnieg....patrze w niebo a tam chmury...szybko przemieszczajace sie....palace sie,jakby ogniste.... spadają .....i.....w śniegu sie topią......znikają....a ja chodze po tej dolinie spokojna.....jakby nic sie nie działo...

Co może oznaczać ta dolina w sniegu????

Nie po raz pierwszy mi sie śni:)))pomóżcie jesli ktoś coś na ten temat wie:)

To czas wstępowania na nową drogę. może jestes przed rozpoczęciem jakiegoś nowego etapu w swoim zyciu? Dolina może oznaczać Twoja obecną drogę życia. Pełną wzgórz różnych dołów, wzniesien.. Pokrywa ją snieg- snieg można utożsamić z porą roku ZIMA. Zima to czas hibernacji.. uśpienia. zimna.. byc może do teraz było takie Twoje zycie (??) Śni Ci się po raz drugi (ważne, bo sny powtarzajace sie niosą wazna symbolikę,przesłanie dla nas) Chmury - utożsamiam z niebem zaś niebo z Boską cząstką.. Z większą świadomością. Podejrzewam ze to chmury sprawiaja ze snieg sie topi.. także oznaczać to może ze nastepuje u Ciebie wielka przemiana, przeskok do nowego etapu zycia..(po zimie następuje wiosna, pora rozkwitu i zmartwychwstania) To że jesteś wtedy spokojna ( w tym śnie) jest dobrym znakiem, że nie musisz sie niczego obawiać. To samo sie dzieje.

takie moje tylko gdybanie..

pozdrawiam cieplutko:D

Dziekuje Ci slicznie...to prawda...wiem,że pewien etap sie konczy.czuje to!!!!!!!!!!.wiem,że kolejne drzwi otwieram na drodze mojego rozwoju duchowego...wiem i,czuję..to a moje sny sa po prostu wskazówką....zawsze mówia do mnie...ciesze sie,że to dobry znak.....wiem,ze nadchodzi nowy etap...zreszta czuje jakbym otwierała kolejne drzwi....do kolejnego rozdziału mojego zycia z większą już ...............świadomością.......czuje już Trzecie oko....Tak to ten etap:)))))

dziekuje Ci ślicznie rozwiałas moje wątpliwości..troche mnie te chmury niepokoiły .......ale teraz wszystko rozumiem:))))

haha nie ma sprawy to ja sie Ciesze ze cos pomogłam <przytul>

szerokiej drogi:D

Samemu cięzko zrozumiec czasem sny.mam ich tysiące.....czasami nie trzeba wiele by je rozgryżć,jednak czasem zupełnie nie wiem o co w nich chodzi...a niewątpliwie ufam im...i temu co jest we mnie,co wypływa podczas snów by mi cos przekazać ważnego..NO..a Twoja interpretacja mnie powaliła....bo tak własnie w moim życiu teraz jest:)))))dzieki:)))