Wojna i nie tylko

Witam was jako nowa postać tego forum, od razu na wstępie powiem wam że u mnie snów dużo przechodzi przez moją głowę i w dodatku nie raz czuje się jakbym w nich był na żywo odczuwając nawet zadawany mi ból, upadek czy obojętnie....

Ale wkraczając do tematu snu którego dzisiaj miałem tematu wojna, no niestety wojna mi się śni już w sumie kilkanaście razy, choć nie jestem żadnym żołnierzem ani nic wspólnego....

Za każdym razem ten sen wojny był inny tym razem wyglądał on tak...

Lecieliśmy z wojskiem z tego co pamiętam to był chyba amerykański śmigłowiec z kabiną dla załogi. Lecieliśmy w sumie ciągle prosto dookoła nas był obraz śmierci, wielkie blokowiska które już nie miały ścian tylko widać było poszczególne pokoje w których byli ranni cywile którzy wzywali o pomoc...

I tak bez przerwy ten sam obraz aż do momentu kiedy śmigłowiec nagle się przestawił o jakieś 80 stopni i dostaliśmy rozkaz by strzelać również w śmigłowce niby nieprzyjaciela choć podobnie wyglądały tylko że było ich aż cztery...

Co ostatnio mi się często zdarza otworzyłem oczy czując ten sen lecz powoli przemieniając miejsce na łóżku po zamknięciu swoich oczu widziałem już pokój mojego kolegi z którym tam byłem w środku i podał mi pędzel by zacząć malować pokój, co najlepsze zacząłem malować i po pewnym czasie do mnie podszedł i powiedział do mnie że ta ściana miała być na żółto, lecz na pędzlu miałem kolor biały...

i tylko tyle z tego dnia