YooY Napisano 29 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2007 Pamiętam było to z 2-3 Lata temu. Sen był realistyczny bardzo. Widziałem jej cudowną realistyczną twarz. Chodziliśmy razem przytulaliśmy sie, całowaliśmy itp. Była taka cudowna jak żadna dziewczyna w realu(mimo że seksu nie było za bardzo :mrgreen: ). Obudziłem sie i sie tak załamałem że to sen. Było to coś takiego jakby odeszła ode mnie po kilku latach. Zdarzyło wam sie coś takiego?? Bo słyszałem że ludziom sie coś takiego zdarza tylko nie często. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grafit Napisano 29 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2007 Ja tak miałem kilka razy Sen jest nie porównywalni bardziej realistyczny od zwykłych snów. Zwykle pamiętam bardzo niewiele: spojrzenia, pocałunki czy przytulania. Nigdy nie pamiętam twarzy dziewczyny. Po obudzeniu czyje przygnębienie i ogień w sercu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kreshi Napisano 22 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 Ja miałem taki sen raz. Ta dziewczyna to Alyssa Milano. Jak się budzę mnie szał dopada bo wiem że ona mieszka gdzieś w nowym jorku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koteł Napisano 7 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Mi rowniez przysnila sie keidys dziewczyna, ale nie pamietam tego zbytnio. Pamietam ze byla strasznie fajna i mila i w ogole niezastapiona, nie pamietam zadnego calowania czy przytulania, chociaz tam sie przytulalismy, ale pamietam bardziej to jaka ona byla fajna... A kiedy sie obudzielm to wlasnie j.w mialem pustke w sercu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
escada Napisano 30 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2007 Mialam dziisaj podobny sen z tym ze mi sie snil chlopak (a tak apropo to jestem dziewczyna bo wile osob po nicku mysli ze jestem chlopakiem ) pamietam ze byl strasznie mily i dobrze sie z nim czulam,mial na imie Marcin (nie znam zadnego Marcina) choc nie podobaja mi sie niscy mezczyzni to on wlasnie byl nizszy i mi to wcale nie przeszkadzalo.Po przebudzeniu sie odruchowo sprawdzilam komorke czy mam jego numer Ale to bylo tylko sen... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuza90 Napisano 8 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2008 Miałam dziwny sen-facet powiedział mi ,że musi ode mnie odejść.Nie chciał ale musiał dla ... mojej matki ( :?: :!: ).Powiedział ,że to nasze ostatnie chwile razem i żebyśmy zrobili coś,co zakończy to wszystko.Cmoknęliśmy się w policzki- ja go raz a on mnie kilka i tak staliśmy przytuleni.Czułam niesamowite ciepło płynące od niego.Dalej już nie pamiętam. PS.Fajny był ten sen :mrgreen: najdziwniejsze jest to,że ten facet to aktor,starszy ode mnie i wcale za nim nie szaleję ani nic z tych rzeczy. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alan Napisano 7 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2008 Ja miałem raz kochankę chyba przez... tydzień :shock: Zawsze do niej wracałem we śnie było cudownie chodź... nigdy nie poznałem jej imienia, bardzo dużo gadaliśmy, okazywaliśmy uczucia ona zawsze była szczęśliwa ze mną ja z nią itp.itd. Sen był dla mnie wtedy drugim życiem ale to że zabiłem we śnie więcej osób niż w nich widziałem :mrgreen: łącznie z sobą, pewnego snu wyśniłem że ją zabijam... :sad: Jak sie obudziłem miałem wrażenie nie tyle pustki co dobrze wykonanej roboty. Tego samego dna widziałem dziewczynę tak podobną do tej ze snu że chciałem sie jej spytać czy mi wybaczy że ją zabiłem :razz: To na tyle … Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nika2468 Napisano 8 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 Mnie się śnił bardzo piękny i szczęśliwy sen. Byłam obok jakiejś kamienicy. Miałam tam zamieszkać. Widzę jakiegoś chłopaka, w mojim wieku z czarnymi włosami, chudy ale twarzy nie pamiętam Staje naprzeciw niego wiem że to mój chłopak (w realu nie mam). Słychać muzykę i tańczymy:_kwiatek:. jest bardzo romantycznie:zakochany: i jestem bardzo szczęśliwa w jego ramionach w pewnym momencie ja wskakuje na niego tak że oplatam się nogami wokół jego bioder a ręce na jego szyjię i całujemy się namiętnie:zakochany: jest super: nigdy nic takiego pięknego mi się nie śniło po obudzeniu bardzo żałowałam że to tylko sen Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek5145 Napisano 8 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2008 ja to się w szkole zakochałem i miałem sen, że dziewczyna, w której się zakochałem przyjechała do mojej babci, gdzie mieszka obok mnie, i poszedłem do babci a potem "moja dziewczyna" powiedziała że mnie kocha...... Tyle że w szkole nic się nie dzieje i nic do mnie najprawdopodobniej nie ma... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArtemaA. Napisano 17 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2008 Ja sie zakochalam a właściwie spotkałam we śnie kogoś kogo kochalam od zawsze-tak bym to nazwala choc ciezko to wszystko wyjasnic.., od wielu lat mi sie śni co jakiś dłuższy czas, i tez nie dorownuje nikomu w realu i nikogo z reala nie przypomina:-), Ale to długa historia i troszeczke moja mala tajemnica wiec nie bede sie obnazac ze szczegolow bo czulabym sie nieswojo:-)W kazdym razie wiem jak to jest... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Haki Napisano 10 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2009 Też takiego snu doznałem... niestety się skończył... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kszys Napisano 10 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2009 we śnie?ja jeszcze nie kreshi - mistrz świata i okolic już Cie lubie;)))wiesz gdzie mieszka ?to może pojedź do niej dziewczyna biedna tam sama czeka aż żal ArtemaA. przecież możesz się tutaj obnażyć zapewniam Cię nikt nie zobaczy czuj się jak u siebie w domu;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 10 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2009 Takie sny pojawiają się z powodu tęsknoty za uczuciem i bliskością drugiego człowieka. Postać przybiera cechy konkretnej osoby, gdy w realu istnieje silne nią zauroczenie. Natomiast pojawiająca się nieznajoma/y, jest ucieleśnieniem naszego "ideału". Oczywiście, w takim przypadku stanowi to podpowiedź, kogo właściwie szukamy, ale czy to ma większe znaczenie? Skoro w sytuacji gdy spotykamy wybraną osobę w rzeczywistości, poznajemy uczucie po "motylkach w żołądku". Podsumowując - obraz taki symbolizuje niezrealizowane pragnienia. I jeszcze jedno - zazwyczaj gdy śnimy o osobie nieznajomej, nie jest to żadna konkretna postać, którą kiedyś poznamy z imienia i nazwiska, a aktualnie gdzieś tam sobie mieszka w Koziej Wólce . Możemy spotkać kogoś o podobnych cechach i pomyśleć, że to ta osoba ze snu, natomiast tak naprawdę chodzi o zespół czynników, które sprawiają, że jedni ludzie nam się podobają, a inni nie. Naturalnie istnieją przypadki ludzi śniących proroczo, ale to już zupełnie inna bajka... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Idunna Napisano 10 Stycznia 2009 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2009 (edytowane) Witam wszystkich, Przytrafiło mi się cos podobnego… Zasnęłam po czy tez wartkie afirmacji. Przyśnił mi się ( a raczej słyszałam tylko jego głos) mój dawny partner z którym ze wzglądu na odległość postanowiliśmy się rozstać. Powiedział mi w tedy że zawsze będzie przy mnie i zawsze będę mogła liczyć na jego pomoc lecz musi się teraz kimś innym zaopiekować. Po tym wszystkim obudziłam się z dziwnym ukuciem w sercu. Mimo wspólnej decyzji, człowiek jednak nie jest wstanie panować nad emocjami tym bardziej ze nie minoł dłuższy okres czasu. niemniej jedna po kilku daniach dowiedziałam się że ma kogoś „nowego” ..Od tamtej pory bardziej „przyglądam się” temu co mi się śni. Edytowane 10 Stycznia 2009 przez Idunna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
groszek1852 Napisano 24 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2009 Mnie kiedys przyśnił się chłopak,którego nigdy nie widziałam.Miał w sobie cos takiego,że sie w nim zakochałam.Tak zawładną moim umysłem,żę ciągle go wypatruje,ale tym razem w realnym świecie:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mushberry Napisano 25 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 Tez miewam takie sny i wydaje mi sie, ze snimy o osobach, ktore maja takie cechy, ktore chcielibysmy, aby nasz idealny partner mial. Po prostu nasze pragnienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patsy Napisano 25 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 dokladnie:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi