góry, woda, szczur, rodzice ..

witam!

Śniło mi się, że wspinam się, wraz z rodzicami, po pięknym wysokich Tatrach. Widok jest naprawdę śliczny, wysokie partie gór są zaśnieżone. Idziemy i mamy nagle znak, że szlak skręca w prawo. Po kilkuset metrach okazuje się, że zamiast drogi jest pełno wody. woda ta jest zimna, przeźroczysta i pływa w niej mnóstwo różnych małych zwierzątek. Ja zapamiętałam z tego tylko szczura. Postanawiamy się zawrócić, gdyż nie ma szans by obejść tę wodę. Jak już jesteśmy prawie z powrotem na dole, spotykamy starszą kobietę, która mówi nam, że jeśli chcemy dojść na szczyt, który zaplanowaliśmy to nie tak jak wiedzie szlak /czyli jak szliśmy wcześniej/, tylko inna drogą, przez jakiś teren, jakiegoś górala i pokazuje na furtkę od ogrodzenia, które widać w oddali. Ja bez wahania decyduję się na tę inną drogę, mój ojciec też, mama postanawia zostać.

Chcę nadmienić, że od jakiegoś czasu bardzo często śnią mi się góry. Ostatnio spacerowałam we śnie po szczycie z ukochanym. Obudziłam się później z takim stoickim spokojem. Wczoraj natomiast, i to już nie sen, rozstaliśmy się.... wspólna decyzja dla dobra nas obojga...