Klatka schodowa, dziewczyna, drugie imię, pogoń

Śnił mi się tydzień temu (zaznaczam na początku, iż mam 13 lat):

Wchodzę do klatki chodowej bloku mieszkalnego. Wiem, że w nim mieszkam (choć w rzeczywistości wcale nie mieszkam w bloku, a ten był nieznajomy).Wchodzę na schody i pół piętra wyżej widzę dziewczynę, w której kocham się odkąd ją znam. Przejęty wołam ją i przyspieszam kroku. Nie słyszy mnie i dalej idzie. Nie spieszy jej się. Idzie powoli, ja biegnę i nie mogę jej dogonić. Dochodzi na samą górę, otwiera drzwi i już-już ma wejść do swojego mieszkania, kiedy łapię ją za ramię i pytam:

- Jak masz na drugie? - pytam zdyszany.

- Śnieżka - odpowiada jakby ze znudzeniem i wchodzi d środka.

Ja zadowolony schodzę trzy (najprawdopodobniej) piętra w dół i wchodzę do swojego mieszkania.

Reszty snu nie pamiętam, choć wiem, że była. I na pewno nie było tam tej dziewczyny. Pamiętam że był tam mój ojciec.

Aha, potem jak ją zapytałem okazuje się, ze ona w ogóle nie ma drugiego imienia

Nikt mi nie pomoże? Proszę, to dla mnie bardzo ważne

Pogoń... czyli chęć dotarcia do celu. Celem tym jest najwyraźniej ta dziewczyna. Nie myślałeś ostatnio o tym żeby z nią być? Przejmujesz się jakąś sytuacją między wami? Dzieje się to przy mieszkaniach. Może to oznaczać że przejmujesz się bo być może jest ona Twoją koleżanką, a chcąc z nią być podjąłbyś ryzyko. To że powiedziała że ma na drugie imię Śnieżka, może oznaczać że uważasz ją za dziewczynę wyjątkową,niewinną i ładną.

Dzięki! Myślę, ze masz rację

o być może jest ona Twoją koleżanką, a chcąc z nią być podjąłbyś ryzyko.

Dokładnie, niestety ;/