Tanino Napisano 12 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2010 Śniło mi się że stoje w bardzo mi znanym miejscu. W śnie miałem około 16 lat i byłem ubrany na skejta.Przed starą bazą skejtów czyli kawiarenką internetową o nazwie UFO poważnie była w sandomierzu taka kafejka. Jak wyszłem z niej miałem nie wiem skąd 1000 zlotych połowa w 100 zlotówkach a druga w 50 zlotowkach. Dwóch typów mi zabrało te pieniądze ale ktoś później im odbrał i oddał mi je już tak jak by zapieczętowane w butlece coli. Wyglądało to tak każdy banknot był przyklejony taśmą do butelki coli 2 litrowej. Czarną taśmą no i dorba wziołem od niego tą butelkę i szdłem przez miasto i zastanawiałęm się co mógł bym zrobić z tą kasą zauważe przy tym że to u mnie normalne myślenie jak mam pieniądze t cały czas myśle co można kupić za nie. Pomyślałęm sobie buty i kurtke kupie sobie. No ale nic poszłem na jakieś osiedle albo to była giełda trudno mi to określić bo może to i to było tak mi się wydawało że to była giełda na której były domy. No i weszłem do jednego z domów i poprosiłem dziwny napój, mając cały ulubiony napój coli przy sobie. Napój ten miał zieloną barwę i dziwną nazwę engo i po tym jak wymówiłem jego nazwę od razu się obudziłem. Prosił bym o przybliżenie znaczenia tego snu jak jakieś ma najbardziej mnie męczy ta butelka i napój o nazwie engo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.