związek z księdzem

Śniło mi się, że spotykałam się z księdzem. Byliśmy razem w kościele, siedzieliśmy w ławce obok siebie (pamiętam, że podczas komunii zostaliśmy w ławce tylko my) Później wsiedliśmy do samochodu i mieliśmy pojechać gdzieś za miasto, tylko że on powiedział, że podrzuci mnie na chwile do domu, bo musi coś załatwić a później po mnie wróci..wrócił i pojechaliśmy, ale nie pamiętam co dalej było.

Tym księdzem był mój niedawno poznany kolega z którym spotkałam się kilka razy, co najciekawsze - ateista. Jest niezwykle przystojny jak na mój gust. Chyba nawet jestem zauroczona, jednak nie pakuję się w związek z nim, ponieważ wiem, że nie ma on racji bytu.

Był ubrany w sutannę - może to ma jakieś znaczenie.

strega1 odpowiem Ci na Twój sen Twoimi własnymi słowami..

"Tym księdzem był mój niedawno poznany kolega z którym spotkałam się kilka razy [...] Chyba nawet jestem zauroczona"

"jednak nie pakuję się w związek z nim, ponieważ wiem, że nie ma on racji bytu"

Stąd spotkanie z księdzem.. "zakazany"... ale to tylko ograniczenia nadane nam samym.. przecież nie można nie kochać człowieka nie ? a ksiądz.. no niby tez człowiek

A jeśli o dom chodzi.. to nie chcę tu się rozpisywać bo mogę gafę walnąć

Weź się za Niego i niczego nie żałuj !

Pozdrawiam i bierz się za swoje życie

no właśnie.."zakazany" dlatego, że wyznajemy w życiu inne wartości i chyba to najbardziej powstrzymuje mnie przed pogłębianiem tej znajomości...

Dzięki Tulip