Bardzo dziwny sen [ koncert,zombie,chodzenie za rękę ]

Cześć Jestem nowa na forum . Chciałabym poprosić Was o wytłumaczenie mojego snu .Był bardzo dziwny,więc naprawdę nie mam pojęcia o co może w nim chodzić .

Były to urodziny mojej przyjaciółki ,w kinie ,tyle że fotele zamiast być tak jak zawsze w kinie [ że im dalej tym wyżej ] były równe . Z boku była mała scena,i grał na niej mój ukochany nad życie zespół [ my chemical romance ] . Zagrali 5 kawałków z pierwszego albumu [ wiem że to mało ważne,ale piszę wszystko co zapamiętałam ] ,i nagle fotele zaczęły się bardzo szybko kręcić,jak na czymś takim w wesołym miasteczku .Ja zamknęłam oczy,bo się bałam,i miałam je zamknięte jak fotele stanęły. Wtedy znikąd zaczęły wychodzić zombie . Wszyscy uciekli,zostałam tylko ja bo nie widziałam co się dzieje ,i zespół . Kiedy otworzyłam oczy byłam tam z nimi,i wyszłam z wokalistą za rękę z kina . Po tym śnie obudziłam się i kiedy znów zasnęłam,przyśniło mi się że ja też chciałam mieć takie urodziny,i powiedziałam wokaliście że nie stać mnie na nic i że mieszkam w bardzo małym 1 pokojowym mieszkaniu [ oczywiście kłamałam ] i że marzę o takich urodzinach . Zgodził się i miałam taką samą imprezę jak przyjaciółka .Tym razem jednak usiadłam z inną przyjaciółką przy wyjściu,i kiedy wychodziły zombie pobiegłam mimowolnie do wyjścia,a chciałam wyjść z nim za rękę tak jak poprzednio ,zaczekałam więc przy drzwiach,ale kiedy wyszedł i chciałam go złapać ,zobaczyłam że moja wychowawczyni się na mnie patrzy stojąc przy schodach,i zjechałam szybko po poręczy . Mam nadzieję że zrozumieliście wszystko :>