Skocz do zawartości

proszę o szybką interpretację


jewik

Rekomendowane odpowiedzi

Od jakiegoś czasu w moich snach przewija sie postać kilkuletniej dziewczynki. Nie znam żadnego takiego dziecka. Dziewczynka ze snów ma na imię Amelka, ma ok 3-5 lat, blond włoski siegajace do ramion. Kiedy mi się śni zwykle jest ze mną. We śnie jest pod moją opieką, nosze ja na rękach, czasami w snach jest też mój mąż. Nie znam rodziców dziecka. Zajmuję się nia i czuję z nią więź emocjonalną. Chcę, żeby została u nas jako nasze dziecko. Mąż nie bardzo jest przekonany, ale nie protestuje oficjalnie. Skądś wiem, że dziewczynka jest chora. Nie widać tego po niej fizycznie, ale wiem, że jest chora (chyba upośledzona w jakiś sposób psychicznie). Nigdy niczego jeszcze w tych snach nie powiedziała.

 

Sen w tej lub podobnej postaci powtarza się od jakiegoś czasu. Mam wrażenie, że Amelka istnieje/istniała naprawdę, że nie żyje lub umiera. Że chce mi cos powiedzieć. Drugi sen snił mi się tej samej nocy.

 

 

Śniło mi się, że rozmawiam z mężem, kładziemy spać naszego synka. Nagle ja jestem przekonana, że Małemu zdarza się umrzeć, a potem mąż wynosi jego ciałko. Kiedy natomiast przychodzę rano do jego pokoju, to on tam śpi, potem się budzi i jest taki jak zawsze, ale to jest jakby całkiem nowe ciało małego. W dzisiejszym śnie zapytałam męża co on robi z tymi ciałkami, które wynosi. Powiedział, że jeździ z nimi do jakiegoś urzędu, tam jakiś urzędnik wystawia mu kolejne akty zgonu i zatrzymuje ciałka. Zapytałam ile już mamy takich aktów zgonu, a mąż powiedział, że 4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem ten sen jest zapowiedzią, że droga do posiadania kolejnego dziecka jest lub była długa i ciężka. Te akty zgonu wg mnie nie tyle odnoszą się do synka, co do potencjalnej utraty dziecka poczętego. Brak oficjalnego protestu męża rozumiałabym tu prędzej jako obawę i sceptycyzm, że kolejny raz może się nie udać, a świadomość choroby owej dziewczynki, wskazuje raczej na użycie podstępu do posiadania dziecka. Brak obustronnej pełnej zgody na to dziecko.

Skoro we śnie czujesz więź emocjonalną i masz wrażenie, że dziewczynka istnieje naprawdę, może zrób test ciążowy...

To jest tylko moja subiektywna interpretacja, może ktoś rozumie Twoje sny w inny sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to mnie zaskoczyłaś... ale nie, nie jestem w ciąży, nie planuję tez nastepnej pociechy, bo limit już mamy wyczerpany. Nigdy też nie straciłam dziecka. Dzieki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że Amelka istnieje/istniała naprawdę, że nie żyje lub umiera. Że chce mi cos powiedzieć.

Może to śmiała teza, ale myślę że owszem, Amelka żyje i istnieje w Tobie! Moim zdaniem reprezentuje ona jakąś część Twojej osobowości, może nawet jest uosobieniem podświadomości, z którą nie potrafisz nawiązać kontaktu (nigdy nic nie powiedziała, ale czujesz, że chce Ci coś powiedzieć). Może dlatego śni Ci się tak często, bo ma dla Ciebie jakąś ważną informację, którą Ty starasz się ignorować, może próbuje dojść do głosu coś co próbujesz spychać w niepamięć?

 

 

Co do drugiego snu, to czy nie macie jakichś spraw z urzędami właśnie związanych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...