Skocz do zawartości

Najpierw mordercy, a potem ktoś mnie topi, proszę o interpretacje


Lily0000

Rekomendowane odpowiedzi

To jest jeden z bardziej przerażających snów jakie miałam, obudziłam się naprawdę przestraszona.

A więc jestem w ogromnym domu, nagle przychodzą mordercy, dwóch mężczyzn i kobieta. Chowam się w piwnicy, biorę pilnik i z zaskoczenia od tyłu atakuje kobiete która weszła do piwnicy aby mnie znaleźć. Przykładam jej pilnik do szyi i każę wejść do jednej z piwnic. Drzwi się nie domykają zbyt dobrze ale z nadzieją ze nie wyjdzie zostawiam ją. Mężczyźni szukali mnie u góry więc wybiegłam na dwór i zaczęłam uciekać. [otoczenie: noc, dom leży koło lasu, na pustkowiu, jedna drga i jakaś ścieżka przez las] Biegle przez las, nagle dostrzegam jakieś auto dookoła unosi się lekki dymek. Zaglądam do środka a tam siedzi dwóch ziomków upalonych jakimś zielskiem, stwierdzam że oni mi nie pomogą... idę dalej... w lesie dostrzegłam mężczyznę (brunet, dość wysoki i przystojny... jeśli tak to można opisać)... spacerował w tym samym kierunku co ja (muszę przyznać że boje się sama chodzić w ciemnościach)... stwierdziłam że podejdę do niego i pójdę z nim (w kierunku gdzie jak przypuszczam było jakieś bezpieczne miejsce do którego zmierzałam)...okazał się miły, rozmawiałam z nim... ale w pewnej chwili ogarnęło mnie złe przeczucie... poprosiłam go żeby szedł obok mnie ale w dużej odległości, on bez sprzeciwu z uśmiechem zgodził się i zrobił to o co prosiłam, to mnie trochę uspokoiło... szliśmy aż doszliśmy do jeziora/bagna... trzeba było go obejść... ja jednak nachyliłam się nad wodą i wtedy chłopak wrzucił mnie do niej i zaczął ręką wpychać mnie pod wodę... wiem że czułam straszne przerażenie... ale nie pamiętam żebym się szarpała patrzyłam tylko na niego i chociaż starałam się utrzymać na powierzchni nie były to jakieś szaleńcze próby... w tej chwili się obudziłam...

ale uczucie po otworzeniu oczu nie było przyjemne... bałam się...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...