Skocz do zawartości

Psy, świnie i Ja.


goral

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Siło mi się, iż wieczorem nad kanałem w mojej rodzinnej miejscowości próbowałem włożyć buty a obok mnie jakis pies łaził i czegoś szukał (tak z 1,5m ode mnie). Nie mogłem włożyć tych butów i pojawiły się kolejne psy - razem było ich 3 lub wiecej. Były ciemne, prawie czarne, kundle - przypominały owczarki niemieckie. Nie wiem czemu ale te psy mi przeszkadzały chociaż mnie nie atakowały. Próbowałem uciec od nich i znalazłem się w pewnym pokoju. Przytrzymywałem drzwi zeby nie weszły i wtedu ku mojemu zdziwieniu rozpedem do pokoju wpadla przez dzrzwi duża swinia a pożniej druga. Porostu siła rozpedu i uderzenie odzuciły mnie od drzwi. Swinie biegały po pokoju i jakims sposobem (nie pamietam - chyba krzyczałem) spłoszyłem je i wybiegły. Wyszłem z pokoju na korytarz i okazało sie ze jest tam koncert hiphopowy. Pojawił się tez były chłopak mojej dziewczyny i peien raper zapytał nas czy my nie bylismy z ta sama dziewczyna. Na to ten chłopak ze był z nią i piep... ja z walkmanem na uszach i ze to jest tego typu dziewczyna. Ja sie wkurzyłem na to co on powiedział ale chyba nic nie zrobiłem. Mialem ochote ..... go uderzyc :)

Co wy na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzisiaj śniło mi się, że byłem w drewnianym domu lub kościółku i tam się chowałem przed smokiem. Czarny smok taki podobny do tego na, którym latał we władcy pierścieni czarny gościu- jakis demon czy ktos tam. Później ów smok zamienił się w sporego nietoperza i próbował dostać się do środka.Jakoś tego "ala" nietoperza przegoniłem i pojawili się moi rodzice. Staliśmy na zewnątrz przed drewnianym kościołem. A pożniej motyw który bardzo czesto mi śie śni - gdzieś jadę. Tym razem jechałem autokarem, chyba to była jakas wycieczka.

Edytowane przez goral
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...