Miłość

nie dawni śniło mi się, że jestem w mieszakniu u chłopaka którego kocham od dawna...(chodzimy razem do klasy, a on od 2lat nie może się zdecydowac...niby coś do mnie uczuje ale jak twierdzi napewno mnie zrani jakbyśmy byli razem) no i mieliśmy uczyć się razem geografi... jednak on mnie od tego próbował odciągać...w końcu mu się udało, całował mnie po szyi... i się obudziła:)

a mojej przyjaciółce dziś się śniło że z nim byłam:)

co te sny mogą oznaczać??

ten sen to samo zamieszanie, przy czym wydaje mi się że to bardziej Twoja interpretacja tego co byś chciała widzieć w tym śnie niż pamiętasz co Ci się śniło!! Coś mi mówi że młodą dziewczyną jesteś i bardziej tu burza hormonów przemawia przez Ciebie niż sen który można by zinterpretować. Ale to tylko moja subiektywna ocena :-)

a sen mojej przyjaciółki? nie ma z tym wczystkim rzadnego związku, czy to może coś oznacza?

:-) sam powiedziałaś przyjaciółki :-) dobra to przyjaciółka musi być, bo wygląda na to, że rozmawiacie ze sobą na wszystkie tematy :-) i jeżeli tak jest, to według mnie była to sugestia która pozwoliła podświadomie zaimportować do snu to co chyba Chciałabyś Ty też zrobić :-) Jeżeli jesteś na to przygotowana i uważasz, że to jest ten :-) ale to musi być twoja decyzja!!!!!! Wygląda na to, że chyba chcesz bo to z rzeczywistości w śnie ukryłaś :-)

moim zdaniem sa to twoje marzenia i oczekiwania, to ze dalas sie odciagnac od nauki oznacza ze jego osoba nie pozwala sie tobie skupic na obowiazkach, a sen przyjaciolki to zwyczajnie wynik waszych rozmow na ten temat.jak juz nie raz wspominalam nie raz sny to wydzwiek naszych pragnien i stanow emocjonalnych.rzadko sa prorocze niestety a raczej stety.sni nam sie to co nam zaprzata glowe za dnia tylko w bardziej chaotycznym wydaniu czyli oparte na sennej a nie 'naszej realnej' logice.

astroa zgadzam się z Tobą co do kropki :-)

być może.... ale my naprawdę długo o tym nie rozmawiałyśmy... bo już nie chciałam poruszać tego tematu... co więcej... przyjaciółka myślała, że będę z innym chłopakiem a o tym już zapomniałam...